Spotkanie Merkel z szefami krajów związkowych zakończyło się ustaleniami, że do końca wakacji imprez masowych nie będzie, bo to one były m.in. odpowiedzialne za masowe zakażenia koronawirusem. Działacze piłkarscy pracują jednak nad powrotem na boiska nawet bez kibiców, żeby tylko dokończyć sezon 2019/2020. Na razie rozgrywki są zawieszone do końca kwietnia.
Wszystkim zależy na rozegraniu ostatnich 9 kolejek, żeby uzyskać pieniądze z praw telewizyjnych, które pozwolą klubom łatwiej znieść kłopoty finansowe.
"Bild" informuje, że piłkarze mieliby wrócić na stadiony 9 maja. Nie jest to proste, bowiem dla ekip telewizyjnych, dziennikarzy, ochroniarzy, itd. trzeba byłoby zapewnić odpowiednie warunki do pracy w warunkach panującej epidemii koronawirusa.
Niemiecka federacja zakłada, że każdy z piłkarzy przechodziłby test na obecność wirusa. Do tej pory w Niemczech odnotowano ok. 130 tys. zakażeń i 3,5 tys. zgonów.
CZYTAJ TAKŻE Transfery. Serie A. AC Milan popełnił błąd ws. Krzysztofa Piątka. "Nie powinni się go pozbywać"
CZYTAJ TAKŻE Transfery. Milan planuje wielkie wzmocnienie. Włosi chcą ubiec gigantów w walce o Timo Wernera
ZOBACZ WIDEO: Nasz dziennikarz na pierwszym froncie walki z koronawirusem. "To staje się rutyną"