[tag=1366]
Andres Iniesta[/tag] udzielił wywiadu hiszpańskiemu dziennikowi "Marca" tuż przed premierą jego filmu biograficznego "Niespodziewany bohater". Dostępny będzie od 23 kwietnia na platformie Rakuten TV. Przyznał, że "po napisaniu książki idea dokumentu zyskała na sile", a zespół pracujący nad filmem zaskoczył samego piłkarza. W filmie zobaczymy sceny z życia Iniesty nieznane wcześniej nikomu.
- Moja mama, żona albo psycholog Inma wcześniej się nie wypowiadały, a tutaj to robią. Trudno mi to oglądać, bo zawsze słyszałem te rzeczy, ale, jak mówi mój przyjaciel Marcos, chcieli zaskoczyć też mnie samego i udało im się to - powiedział.
W rozmowie pojawił się wątek izolacji. Iniesta wyznał, że ma indywidualny plan treningów i stale kontaktuje się z trenerem od przygotowania fizycznego. - Na szczęście żyję na małej wysepce i mogę pobiegać albo pójść na spacer. Zachowujemy formę, korzystamy z Tik Toka. Ta sytuacja uczy nas nowych rzeczy - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka
Hiszpan zgodził się tez ze stwierdzeniem, że futbol nie będzie taki jak wcześniej. - Ze złych rzeczy zawsze jednak wychodzimy silniejsi i staramy się patrzeć na nie w inny sposób, skupiać się na tym, co naprawdę ważne - przyznał.
Padło też pytanie o zakończenie kariery. Kontrakt Iniesty z japońskim Vissel Kobe kończy się w styczniu 2021 r. Były mistrz świata i Europy przyznał, że dziś czuje, że mógłby grać jeszcze dłużej. - Ta przerwa dodała mi trochę sił, żeby spróbować przedłużyć moją zawodową karierę, chociaż teraz wszyscy myślimy tylko o tym, jak przezwyciężyć tę trudną sytuację. Piłka nożna została zepchnięta na drugi plan, ale zamierzam utrzymywać formę - mówił.
Hiszpańskie media widzą Iniestę w przyszłości w roli trenera. On sam nie wyklucza, że chciałby nim zostać. - Wciąż mam ten pomysł, ale do momentu zakończenia kariery piłkarskiej trudno będzie, żebym zdobył licencję. Staram się wciąż uczyć. Mam już mały pomysł na grę, który chciałbym stosować - przyznał.
Czytaj też:
Griezmann nie ma zamiaru odchodzić z Barcelony
Barcelona szykuje się na wyprzedaż