Koronawirus. Ludzie umierają, a wódz każe grać. Białoruś potrzebuje chleba i igrzysk
Aleksandr Łukaszenko nic nie robi sobie z ostrzeżeń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). - Zapalenia płuc miną, a ludzie potrzebują chleba - mówi prezydent Białorusi. Jego kraj potrzebuje też igrzysk, bo piłkarska liga gra jak gdyby nigdy nic.
Sezon jednak "trwa i trwa mać". - Nie planujemy przerwania rozgrywek. Ufamy naszej służbie zdrowia. Sytuacja jest pod kontrolą - mówił nam prezes białoruskiej federacji Władimir Bażanow. Więcej TUTAJ.
Tymczasem Patrick O'Connor, szef misji WHO na Białorusi, już w minioną w sobotę zalecał odwołanie wszystkich imprez masowych i zmianę taktyki walki z epidemią: - Białoruś wchodzi w nową fazę epidemii. Obserwujemy znaczny wzrost transmisji koronawirusa wśród ludzi. Ta sytuacja jest niepokojąca i uzasadnia podjęcie nowych środków. Więcej TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Trudna sytuacja finansowa polskich klubów. Wznowienie rozgrywek rozwiąże sporo problemów Białoruskie władze ignorują jednak ostrzeżenia WHO. Życie toczy się normalnie, a od czwartku do soboty rozegrano komplet spotkań 5. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Odbył się także mecz w Witebsku,[urlz=/pilka-nozna/878806/witebsk-miasto-ktore-straszy-koronawirus-szaleje-ale-grac-trzeba] który jest teraz centrum koronawirusa u naszych wschodnich sąsiadów.[/urlz]- Zapalenia płuc miną, a ludzie potrzebują chleba - tak swoją taktykę tłumaczy Alaksandr Łukaszenka. Prezydent upiera się przy tym, że jego plan jest skuteczny: - Nie chcieliśmy izolować ludzi, zamykać kraju i zatrzymywać produkcji. Jeszcze nie popełniliśmy żadnego błędu. Wszyscy widzą, że Białorusini postępują właściwie.
Białoruskie media alarmują, że szpital zakaźny w Mińsku jest przepełniony, Łukaszenka twierdzi coś przeciwnego. - W szpitalu w Mińsku mamy więcej łóżek niż osób wymagających hospitalizacji. To promyk nadziei. Nie dopuszczamy do gwałtownego wzrostu zachorowań - przekonuje prezydent.
A raczej zaklina rzeczywistość, bo dane mówią co innego: liczba zakażonych rośnie w szybkim tempie. W piątek było ich 4799 - aż 2818 więcej niż tydzień wcześniej. Zmarło już 47 osób.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
-
Jarek Serek Zgłoś komentarz
Na moje to albo chodzi o 5g albo nadmiar ludzi na świecie i chcą się pozbyć bo to ze stresu ludzie będą samobójstwo popełniać itd . I wrzuca ich ze to korona.. czaisz bazę. .. mediom wierzyć nie można bo zawsze oszukiwali ... przypadkiem natrafiłem na filmik jak wstawił dziki trener i tam mówił ze mieli spotkanie 6 miesięcy przed pandemia i co by było itp. Oni wszystko zaplanowali żeby najsłabszy wiginal. .. -
Neros Zgłoś komentarz
Jedyny mądry. A reszta jak stado baranów wierzy w ten koronowy cyrk:) -
Pan Jot Zgłoś komentarz
też jak to obserwuje. Może sam ma zadanie to wszystko rozsiewać ;] WHO - ludzie pokroju nazistów. Może to nie ich sprawka, ale na pewno byliby do takiego czegoś zdolni. -
collins01 Zgłoś komentarz
Stara sowiecka tradycja...Sowiecki sołdat bedzie walczyl o pokój do ostatniego żołnierza.Dzisiaj zaraza tez mu nie straszna.Nic tylko umierać! -
freddy kruger Zgłoś komentarz
u nas nie grają a ludzie też umierają -
hungryspider Zgłoś komentarz
Jedyny normalny kraj. Wszędzie indziej panikują, bo media rozsiewają panikę. -
simo Zgłoś komentarz
Zaobserwowałem fatalny w skutkach Wirus Karnych dla gospodarzy w tej lidze. -
rose.yeah.bunnyXD Zgłoś komentarz
dla komuny na pewno odciazeniem z budzetu bylaby wiadomosc o umieralnosci emerytow w wiekszej ilosci niz zwykle -
yes Zgłoś komentarz
Gdyby komentujący wyskoczył z "trwa mać", to pewnie by usunięto ;) -
Kryzys_Finansowy Zgłoś komentarz
Trwa mać - klasyka Waldemara Pawlaka -
Artur Godlewski Zgłoś komentarz
47 tylko zmarło na tylu chorych to lepszy wynik od Polski -
Tatsiana Krynicka Zgłoś komentarz
Testów nawet nie robi się, po co. Test robisie dłużej niż trwa ta choroba -
Kamil Kozłowski Zgłoś komentarz
'Sezon jednak trwa i trwa mać' hahah kto to pisał