W sobotę "Bild" ujawnił, że niepokój w szatni Bayernu Monachium pojawił się wtedy, gdy okazało się, że do drużyny dołączy Alexander Nuebel. Po ogłoszeniu planowanego transferu Manuel Neuer miał się obrazić. Nowy golkiper doprowadzi do degradacji w hierarchii aktualnego numeru dwa - Svena Ulreicha, co również nie podoba się innym piłkarzom w klubie.
Dotychczasowy zastępca Neuera nie chce odpuszczać bez walki z Nuebelem. - FC Bayern jest klubem, który osiąga wiele sukcesów. Podejmowane są w nim decyzje sportowe. Zobaczymy, kto znajdzie się w hierarchii za Manuelem Neuerem - mówi doradca drugiego bramkarza Bayernu Juergen Schwab podczas rozmowy z portalem sport1.de.
Ulreich trafił do Monachium w 2015 roku i od tamtego czasu jest numerem dwa. Z uwagi na zbliżające się zakontraktowanie Nuebela, przyszłość 31-latka jest bardzo niepewna. Wziąć pod uwagę trzeba też to, że Neuer twardo dąży do przedłużenia kontraktu w Bayernie, czego nie zmienia nawet jego irytacja.
Rezerwowy bramkarz Bawarczyków już w styczniu zaprezentował jasne stanowisko. - Mój kontrakt z Bayernem jest ważny do lata i mamy jasno określone zasady działania. Jeśli zostanę, zrobię wszystko, co w mojej mocy, by nadal być numerem dwa, za Manuelem Neuerem. (...). Nie boję się konkurencji - mówił, cytowany przez niemiecki serwis. Wówczas nie wykluczał też zmiany otoczenia.
Czytaj także:
- Transfery. Media znów piszą o Jadonie Sancho. Przenosiny wydają się być niemal pewne
- Ruch Chorzów ma 100 lat!
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Trudna sytuacja finansowa polskich klubów. Wznowienie rozgrywek rozwiąże sporo problemów