- Pierwsza bramka w meczu z Polakami była najważniejszym w moim życiu. To też mój ulubiony gol, choć nie był widowiskowy. Męczyłem się w meczach reprezentacji i myślałem, że stracę miejsce w składzie. Bobby Robson ponownie na mnie postawił, zdobyłem bramkę i się odblokowałem. Skończyło się na tytule króla strzelców i transferze do Barcelony. Tak, ten gol zmienił moje życie - powiedział Gary Lineker w rozmowie z "talkSport".
Przed meczem z reprezentacją Antoniego Piechniczka "Synowie Albionu" potrzebowali wygranej, aby awansować z fazy grupowej. Trzykrotny król ligi angielskiej w spotkaniu przeciwko Polakom popisał się hat-trickiem, a ostatecznie został królem strzelców turnieju (z sześcioma trafieniami). Znakomity występ na mundialu przyczynił się do transferu Linekera z Evertonu do FC Barcelony.
Lineker grał w barwach Blaugrany w latach 1986-1989 i w 103 meczach strzelił dla hiszpańskiego klubu 43 bramki. W reprezentacji Anglii napastnik popisał się 48 trafieniami.
Zobacz także: Legia rozpoczęła izolację. Świetne wieści dla Aleksandara Vukovicia
Zobacz także: Koronawirus. Cięcia płac w PZPN
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: izolacja nie służy reprezentantowi Anglii? Zaatakował wślizgiem swoją żonę!