Jak czytamy na stronie internetowej japantimes.co.jp, piłkarze, trenerzy i kibice mają dwa tygodnie, by przyzwyczaić się do nowych zasad, które będą obowiązywać w koreańskim środowisku piłkarskim. Władze K-League ogłosiły, że sezon rozpocznie się 8 maja.
Dodajmy, że pierwotnie liga koreańska miała ruszyć 29 lutego. Start rozgrywek został jednak opóźniony, gdy Korea Południowa została sparaliżowana przez pandemię koronawirusa. Powoli jednak niektóre rzeczy wracają tam do normy.
Ograniczenia w tym kraju są stopniowo znoszone. Piłkarze już jakiś czas temu wrócili do trenowania, a ponadto niedawno wznowili gry treningowe. Podczas meczów K-League będą obowiązywać różnego typu restrykcje.
Piłkarze mają unikać wypluwania śliny i rozmów z kolegami z drużyny. Póki co na trybunach koreańskich stadionów nie zasiądą kibice. Tamtejsi piłkarze i działacze wierzą, że ta sytuacja szybko się zmieni i fani znów będą mogli śledzić wydarzenia boiskowe z perspektywy widowni. Póki co pozostaje im zadowolić się przekazami telewizyjnymi.
Dodajmy, że nie we wszystkich krajach koronawirus doprowadził do wstrzymania rozgrywek. Mecze odbywały się na Białorusi, w Tadżykistanie, Burundi i Nikaragui. Obecnie coraz więcej lig szykuje się do powrotu do rywalizacji.
Czytaj także:
- Liga holenderska kończy sezon bez mistrza! Ajax Amsterdam z lepszym miejscem w LM
- Walukiewicz wspomina, jak zagrał przeciwko Ronaldo. Wcześniej znał go tylko z telewizji
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Michał Listkiewicz: Gra bez kibiców to jak lizanie cukierka przez szybę. Ale lepiej tak niż w ogóle