Dziennikarze "Kickera" potwierdzili, że w czwartek ruszyły testy na koronawirusa dla piłkarzy występujących w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych w Niemczech. To jeden z elementów stworzonego przez DFL planu bezpieczeństwa.
Każdy z zawodników ma przejść dwa testy i dopiero dwa wyniki negatywne umożliwią powrót do treningów wraz z całą drużyną. Taką rekomendację wydało niemieckie ministerstwo pracy. Dodajmy, że obecnie kluby trenują w grupach.
Decyzja o wznowieniu Bundesligi spodziewana jest najwcześniej w przyszłym tygodniu. Początkowo mówiło się o tym, że piłkarze wrócą na boisko już 9 lub 16 maja - wszystko jednak wskazuje na to, że będzie to późniejszy termin.
"Według raportu zarządu Instytutu Roberta Kocha z 22 kwietnia, liczba testów w Niemczech wynosi obecnie 818 tys. tygodniowo. Profesjonalna piłka nie stanowi nawet 0,4 proc. tego. Można założyć, że możliwości laboratoryjne w Niemczech wzrosną" - przekazało DFL w komunikacie.
Czytaj także:
- PKO Ekstraklasa: treningi indywidualne kluczowe dla formy piłkarzy. "Jeśli ktoś sobie pofolgował, może mieć problem"
- Robert Lewandowski wśród najlepiej zarabiających piłkarzy świata. Lionel Messi nie ma sobie równych
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Klich o życiu w czasie pandemii. Akcje charytatywne, dziwna pozycja w kadrze i mordercze treningi u Bielsy