"Ciągle mogę chwytać (piłkę - przyp. red.)" - napisał Bartosz Białkowski w komentarzu do filmu z treningu, który odbył w przydomowym ogrodzie w Ipswich, gdzie odbywa społeczną kwarantannę spowodowaną pandemią koronawirusa.
Na nagraniu zamieszczonym na Twitterze widzimy bramkarza Millwall FC (w tym sezonie na wypożyczeniu z Ipswich Town) trenującego razem ze swoim synem, Oskarem. Trzeba przyznać, że 8-letni chłopiec sprawdził się w roli asystenta trenera.
- Zdrowie jest najważniejsze i w takim układzie piłka nożna schodzi na dalszy plan. Jeśli sytuacja będzie się nadal tak rozwijać jak do tej pory, to ja tego kompletnie nie widzę. Nie sądzę też, by granie przy zamkniętych drzwiach, bez obecności kibiców było jakimkolwiek rozwiązaniem - powiedział Białkowski w rozmowie z WP SportoweFakty.
Wstępny plan zakłada wznowienie sezonu piłkarskiego w Anglii w piątek 12 czerwca. Mecze odbywałyby się za zamkniętymi drzwiami, na neutralnych stadionach i z zachowaniem wszelkich środków ochrony zdrowia i bezpieczeństwa.
Still can catch it @TheOneGloveCo pic.twitter.com/OxjqHfJY3V
— Bartosz Bialkowski (@1BartMan1) May 6, 2020
Zobacz:
Koronawirus. Wznowienie Premier League pod znakiem zapytania. Klubowi lekarze mają zastrzeżenia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Realu pokazał, jak trenuje w domu