Rozgrywki w Gibraltarze anulowane. Utrzymał się zespół z... jednym punktem

Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: piłkarze Europa FC
Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: piłkarze Europa FC

Władze gibraltarskiej National League podjęły decyzję o anulowaniu sezonu 2019/20. Tym samym pozbawiono tytułu zespół Europa FC, natomiast drużyna College 1975 cieszy się z cudownego uniknięcia spadku.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy pandemia koronawirusa zaczęła szaleć po świecie, rozgrywki gibraltarskiej National League zostały przerwane na cztery kolejki przed końcem. Teraz okazuje się, że władze ligi nie przewidują dogrania sezonu. W oficjalnym komunikacie poinformowano, że zmagania zostają anulowane.

Z tego powodu najbardziej rozgoryczeni mogą być przedstawiciele drużyny Europa FC. Ten zespół zmierzał po tytuł mistrza kraju - po 17 meczach miał na swoim koncie 49 punktów i przeważał nad drugim St. Joseph's o pięć "oczek".

- Aktualne statystyki stawiają Europa FC w uprzywilejowanej pozycji do zainkasowania mistrzowskiego tytułu. Mimo to zespół St. Joseph’s FC wciąż miał szansę na wyprzedzenie lidera i wygranie rozgrywek. Federacja, zważając na dobro piłki nożnej, podjęła decyzję, że nie wyłoni mistrza kraju bez dogrania sezonu do końca - tłumaczą władze National League w oświadczeniu, które pojawiło się na stronie internetowej gibraltarfa.com.

Sezon w Gibraltarze został anulowany, a to oznacza, że nikt nie cieszy się z tytułu, ale nikt też nie spada. Tutaj powody do zadowolenia ma zespół College 1975. Zawodnicy tego klubu mogą nazwać tę sytuację potężnym cudem, bo utrzymują się w lidze po zdobyciu zaledwie... jednego punktu.

Organizacja Gibraltar FA poinformowała, że do gry w europejskich pucharach zgłoszone zostaną zespoły, które w anulowanym sezonie zajmowały trzy pierwsze miejsca. Nominację otrzymają zatem takie ekipy jak Europa FC (Liga Mistrzów), a także St. Joseph's i Lincoln Red Imps (Liga Europy).

Czytaj także:
Nowe projekty stadionu w Mediolanie. Koszt planowanej inwestycji to ponad miliard euro

Nie będzie PKO Ekstraklasy w TVP 2. Szkolnikowski tłumaczy

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"

Źródło artykułu: