Piłka nożna. Wraca wątek dopingu w reprezentacji Rosji. Pojawiły się nowe dowody

AFP / FRANCK FIFE / Na zdjęciu: testy antydopingowe
AFP / FRANCK FIFE / Na zdjęciu: testy antydopingowe

Do FIFA mają dotrzeć nowe dowody mówiące o tym, że rosyjscy piłkarze korzystali z dopingu sponsorowanego przez państwo. Sprawa jest bardzo złożona i toczy się od 2016 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informuje "Daily Mail", Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) przekazała FIFA w ostatnich dniach, że dane odzyskane w ubiegłym roku z moskiewskiego laboratorium zawierają informacje o nieokreślonej liczbie domniemanych przypadków dopingu wśród rosyjskich piłkarzy.

Nowe dowody mają trafić do władz piłki nożnej w ciągu najbliższych tygodni. WADA ma informacje dotyczące możliwego przyjęcia dopingu przez 298 rosyjskich sportowców z kilkudziesięciu różnych dyscyplin. Wszystkimi ustaleniami będzie się dzielić z agencjami antydopingowymi i globalnymi organami zarządzającymi.

Rzecznik FIFA potwierdził, że nowe dowody dotyczące afery dopingowej w Rosji mają trafić do organizacji do końca maja. Ta sprawa jest bardzo złożona i ma swój początek w grudniu 2016 roku. To właśnie wówczas śledczy po raz pierwszy poinformowali FIFA, że co najmniej 36 rosyjskim zawodnikom nielegalnie udzielono pomocy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania

"Daily Mail" podawał i nadal to podtrzymuje, że sportowcy z Rosji byli wspierani w różny sposób. Niektórzy otrzymali leki poprawiające wydajność, a inni dostali gwarancję, że zawsze będą "czyści" - niezależnie od tego, czy będą stosować doping, czy też nie.

Dodajmy, że wśród zamieszanych w skandal dopingowy znajduje się cała 23-osobowa reprezentacja Rosji, która w 2014 roku wystąpiła na mistrzostwach świata w Brazylii.

Czytaj także:
Powrót do gry ma być bezpieczniejszy niż pójście do supermarketu

Skokowy wzrost frekwencji w lidze białoruskiej. Ponad 8 tys. kibiców na trybunach 

Komentarze (1)
avatar
jopekpopek
11.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bzdury. Inni żrą, wystarczy popatrzeć jak wygladają. Czy myślicie, że np. Lewandowski muskulaturę ma po jedzeniu swojej żony? Hahaha. Liga angielska to same brojlery. Im bardziej Zachód nie lub Czytaj całość