PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: nowe porządki w Arce Gdynia. Krzysztof Sobieraj odchodzi z klubu

Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Krzysztof Sobieraj
Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Krzysztof Sobieraj

Arka Gdynia poinformowała o rozstaniu z Krzysztofem Sobierajem. Kontrakt szkoleniowca został rozwiązany za porozumieniem stron. 38-latek nawet nie zdążył zadebiutować w meczu ligowym.

[tag=21867]

[/tag]Krzysztof Sobieraj na początku marca zastąpił Aleksandara Rogicia, który zrezygnował z funkcji pierwszego szkoleniowca Arki Gdynia. 38-latek jednak nawet nie zdążył zadebiutować w meczu ligowym, bo wybuchła epidemia koronawirusa i rozgrywki zostały wstrzymane. Ostatnio klub znad morza przejął nowy właściciel i drużynę objął bardziej doświadczony Ireneusz Mamrot.

Gdynianie właśnie poinformowali, że kontrakt Sobieraja - uznawanego za legendę Arki - rozwiązano za porozumieniem stron. Młody trener w ostatnich tygodniach realizował plan, który przygotowywał zespół do wznowienia treningów. Jeszcze rano poprowadził zajęcia pierwszej drużyny. Teraz za dalsze ruchy odpowiada były trener m.in. Jagiellonii Białystok.

Sobieraj to były kapitan żółto-niebieskich. W koszulce Arki zostawił sporo zdrowia, ponieważ wybrano go nawet do 11-stki 90-lecia. Karierę piłkarską zakończył w maju 2018 roku. Natychmiast rozpoczął pracę szkoleniową. Od sierpnia 2018 do marca 2019 r. samodzielnie prowadził Ogniwo Sopot. Później był asystentem Leszka Ojrzyńskiego w Wiśle Płock oraz Aleksandara Rogicia w Arce Gdynia. W klubie z Trójmiasta odpowiadał za wsparcie procesu treningowego oraz przygotowań zespołu do meczów ligowych.

Gdynianie ponadto zaprezentowali resztę sztabu szkoleniowego. Asystentem Ireneusza Mamrota został Adrian Siemieniec, a funkcję drugiego trenera objął natomiast Maciej Kędziorek.

Zobacz takżePKO Ekstraklasa. Ireneusz Mamrot i Arka Gdynia. Cele się zmieniły, ale znów z dala od domu
Zobacz takżePKO Ekstraklasa. Piłkarscy agenci mają monopol w Trójmieście

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"

Źródło artykułu: