Co prawda trochę chaotycznie, ale kluby grające w Serie A przygotowują się do wznowienia sezonu. Pierwsze mecze po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa zostały zaplanowane na 13 czerwca. Piłkarze dostali pozwolenie na powrót do ośrodków treningowych od 4 maja, ale do poniedziałku mogą w nich ćwiczyć tylko indywidualnie.
Szczegółowym kontrolom w tym dwutygodniowym okresie zostały poddane dwa kluby, które zresztą od początku kryzysu były w pierwszym szeregu zwolenników szybkiego powrotu na boiska. Pierwszym z nich było Lazio, drugim SSC Napoli.
Rzymianie znaleźli się pod lupą inspektorów włoskiej federacji, kiedy pojawiły się niepotwierdzone informacje o gierkach trzech na trzech organizowanych przez trenera Simone Inzaghiego. Piłkarska centrala podejrzewała o łamanie zasad również SSC Napoli.
ZOBACZ WIDEO: Polski trener mówi o powrotach piłkarzy, którzy przeszli COVID-19. "Bez maksymalnych obciążeń nawet przez 6 tygodni"
Drużyna, w której występują Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, została odwiedzona przez inspektorów. Ponadto trener Gennaro Gattuso udostępnił swoim gościom filmy ze wszystkich sesji treningowych. Jak donosi między innymi dziennik "La Gazzetta dello Sport" szkoleniowiec był zirytowany dodatkowymi kontrolami.
W sobotę premier kraju Giuseppe Conte potwierdził, że 18 maja piłkarze grający w Serie A mogą wrócić do treningów grupowych. Nie ma pewności, że zrobi to 20 drużyn występujących w elicie. Między dużą częścią z nich a rządem Włoch trwa spór o protokół medyczny. Zgodnie z obecną wersją każdy wykryty przypadek zakażenia koronawirusem w zespole będzie skutkować kwarantanną wszystkich zawodników, a taka procedura może szybko sparaliżować okres przygotowań.
Czytaj także: Diego Godin krytykuje Serie A: Byliśmy narażani do ostatnich chwil
Czytaj także: "Gdyby grał na 100 procent, byłby nie do powstrzymania!". Brat Mario Balotellego wyznał szokującą prawdę