Laura, druga córka Anny i Roberta Lewandowskich, przyszła na świat 6 maja. Niemal dokładnie trzy lata po Klarze, która urodziny obchodzi 4 maja. W rozmowie z WP SportoweFakty (całość TUTAJ) najlepszy polski piłkarz opowiedział też o tym, jak odnajduje się w nowej roli podwójnego taty.
- Bardzo dobrze. Wiadomo, początki dla taty są na pewno o wiele mniej absorbujące niż dla mamy. Tego kontaktu tata ma mniej, ale na pewno z każdym tygodniem będzie się to zmieniało - stwierdził, dodając: - Wtedy dla ojców jest inaczej, pojawia się większy kontakt, reakcje. W pierwszych tygodniach maluch głównie je i śpi, to mama jest wtedy najbliżej.
Czy za wyborem imienia dla drugiej córki kryje się specjalna historia? - To imię po prostu nam się podobało. Chodziło nam od dawna po głowie - wyjaśnił "Lewy". To imię popularne wśród reprezentantów Polski - córkę Laurę ma też Mateusz Klich.
Ostatnie tygodnie były bardzo udane dla Lewandowskiego jako męża i ojca. Dzięki nieplanowanej przerwie w rozgrywkach Bundesligi piłkarz mógł więcej czasu poświęcić rodzinie. I to w porze roku, gdy zwykle jest najmocniej zapracowany.
- W końcu można było posmakować zwykłego życia codziennego. Bardzo doceniłem ten czas. Wstawałem rano, robiłem śniadanie. Później trening w siłowni, wracałem, spędzałem czas z rodziną. A to zabawa, a to huśtawkę skręciłem w ogrodzie dla małej. To było dla mnie niezwykle ważne. Pierwszy raz od kilkunastu lat mogłem się niemal w całości skupić na moich najbliższych, na moich dziewczynach - przyznał Lewandowski.
Czytaj również -> W Niemczech głośno o Lewandowskim
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo