Szczegóły korespondencji ujawnia "Super Express". Według ustaleń tego dziennika, w dokumencie podkreślono między innymi, że częściowe wpuszczanie kibiców na trybuny byłoby wydarzeniem na skalę światową. Zostało oczywiście zaznaczone, że obowiązywałyby wszelkie środki ostrożności.
W dokumencie pojawiła się informacja, że pierwszy etap planu PZPN-u miałby zakładać "maksymalne zapełnienie każdego udostępnionego sektora dla publiczności do poziomu 20 proc. jego pojemności" i zachowanie maksymalnych odległości między kibicami.
Tutaj pojawiło się jednak zastrzeżenie, że początkowo na widownię mogłoby wejść maksymalnie 999 osób, więc na razie o imprezach masowych nie ma mowy. Organizatorzy mieliby stawać na rzęsach, by zapewniać kibicom maksymalne bezpieczeństwo.
"SE" podaje, że Polski Związek Piłki Nożnej jest w stanie realizować swój plan najszybciej jak to tylko możliwe. Ostateczna decyzja należy oczywiście do premiera Mateusza Morawieckiego. Jeżeli on da zielone światło, to PZPN będzie mógł działać.
Przypomnijmy, że powrót PKO Ekstraklasy został zaplanowany na ostatni weekend maja. Pierwszy mecz po przerwie odbędzie się w piątek 29 maja o godzinie 18:00. Będzie to starcie Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa.
Czytaj także:
- Nowe wytyczne PZPN-u. Kibice i media nie dowiedzą się o ewentualnych zakażeniach
- Gigantyczne straty Manchesteru United. Padły konkretne liczby
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"