W jednym z hitowych starć 27. kolejki Bundesligi Hertha Berlin rozbiła aż 4:0 Union. Bohaterem spotkania był Vedad Ibisević, który zdobył jedną z bramek, a przy dwóch kolejnych asystował. Świetna forma Bośniaka to zła informacja dla Krzysztofa Piątka, któremu może być bardzo trudno powrócić do wyjściowego składu swojego zespołu. W meczu z Unionem pojawił się na murawie dopiero w 75. minucie.
Początek meczu nie zwiastował jednak takiego pogromu. Do przerwy na tablicy wyników widniało 0:0, a z dobrej strony prezentował się Rafał Gikiewicz, który po sezonie opuści szeregi Unionu. Janusz Michalik z ESPN w przerwie meczu zwracał uwagę, że klub może szybko zatęsknić za Polakiem.
Union will miss Gikiewicz next season.
— Janusz Michallik (@JanuszMichallik) 22 maja 2020
Bohaterem meczu został jednak oczywiście wspomniany już Ibisević. Michał Kołodziejczyk zwrócił uwagę, że nawet gdyby Bruno Labbadia miał słabość do Polaków, to Piątek nie miałby szans wygryźć Bośniaka.
Alez Ibisevic się broni w pierwszym składzie. Nawet jakby trener lubił Polaków to i tak musiałby na niego stawiać. Gol i dwie asysty, mądrość i spokoj. #HSCFCU
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 22 maja 2020
Michał Trela z portalu newonce.sport podkreślił natomiast, że świetna gra Ibisevicia nie powinna dziwić, wszak jest to zawodnik ograny i sprawdzony na poziomie Bundesligi.
Nie dziwmy się, że Ibišević jest lepszy od Piątka. Ktoś, kto siedem razy strzelał dwucyfrową liczbę goli w sezonie, musi mieć to, co jest kluczowe, by zrobić choć przyzwoitą karierę: powtarzalność. Płacisz za niego i wiesz, że kupujesz 10 goli i 1 czerwoną kartkę na sezon.
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) 22 maja 2020
Mateusz Majak z Eleven zwraca natomiast uwagę, jak na grę Herthy wpłynęła zmiana szkoleniowca. W przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa Juergena Klinsmanna zastąpił bowiem Bruno Labbadia.
Bez zbędnej ekscytacji po dwóch meczach, ale chyba widać, że jak na ławce posadzić TRENERA, to coś z tej Herthy można wycisnąć. #BundesTAK
— Mateusz Majak (@matimajak) 22 maja 2020
Artur Wichniarek, pomimo wysokiego wyniku, docenił natomiast, podobnie jak Janusz Michalik dobrą grę Rafała Gikiewicza.
Demolka w derbach Berlina Brawo @HerthaBSC, a @fcunion gdyby nie miał @gikiewicz33 to by popłynął 8:0 a Pistolero musi cierpliwie czekać, bo Ibisevič przeżywa drugą młodość 2 mecze, 2 bramki, 2 asysty pic.twitter.com/RN2KSb0p5f
— ArturWichniarek18 (@wichniarek18) 22 maja 2020
Czytaj także:
- Nowe zasady w klubach odczują nie tylko piłkarze i trenerzy. Hotele zamienią się w sterylne twierdze
- Bundesliga. Hertha - Union. Tak zaczęło się nieszczęście drużyny Rafała Gikiewicza (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"