Bundesliga. Marzenia trzeba odłożyć na bok. Robert Lewandowski oddala się od rekordu Gerda Muellera

Czternaście bramek w sześciu meczach musi strzelić Robert Lewandowski, aby pobić wielki rekord Gerda Muellera. Dla kapitana reprezentacji Polski może okazać się to misją niewykonalną.

Jakub Artych
Jakub Artych
Robert Lewandowski (z lewej) PAP/EPA / Federico Gambarini / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej)
Robert Lewandowski ruszył w tym sezonie Bundesligi w spektakularny pościg za rekordem wszech czasów Gerda Muellera. W rozgrywkach 1971/72 legendarny "Bomber" strzelił aż 40 goli i przez blisko pół wieku nikt nie zbliżył się do tego osiągnięcia.

Jedynym zawodnikiem, który miał szansę przebić Muellera był właśnie Lewandowski. Oczy całego świata skierowane były na "Lewego", który wziął się za bary z misją praktycznie niewykonalną.

Kapitan reprezentacji Polski przez wiele miesięcy był w życiowej formie, w 23 ligowych występach zdobył aż 25 bramek i był na dobrej drodze, by dorównać Muellerowi. 25 lutego, w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Chelsea, Polak doznał jednak kontuzji kości piszczelowej. Opuścił dwa mecze Bundesligi, a potem rozgrywki zostały zawieszone z powodu pandemii COVID-19.

ZOBACZ WIDEO: #dziejsięwsporcie: co za przyjęcie piłki przez młodego Ukraińca! Nagranie podbija internet

Przed wznowieniem Bundesligi, Polak potrzebował piętnastu bramek i miał na to dziewięć meczów. - Każda kolejna bramka strzelona przez Roberta przybliża go do tego wielkiego wyczynu, ale jednocześnie wywołuje sporo dyskusji w Niemczech. Uważam, że "Lewy" jest w stanie to zrobić - mówił nam Artur Wichniarek, były reprezentant Polski (więcej TUTAJ).

Napastnik Bayernu wciąż ma szansę na pobicie rekordu, jednak z meczu na mecz jest ona coraz mniejsza. Po powrocie Bundesligi strzelił dwie bramki w trzech spotkaniach. To za mało, aby myśleć o zdetronizowaniu Gerda Muellera. Polak potrzebuje kilku spektakularnych meczów, co w obliczu napiętego terminarza może okazać się mission impossible.

- Wiem, że wszyscy o tym rozmawiają, ale ja się na to nie napalam. Żeby to było w ogóle realne, musiałbym zaliczyć dwa-trzy mecze z kilkoma bramkami. Tego nie da się przecież zaplanować. Warto też pamiętać, że kilka meczów już mi uciekło. Podchodzę do tego na spokojnie. Gdybym się na to napalał, wtedy na pewno by mi się nie udało tego dokonać - przyznał Lewandowski w rozmowie z Pawłem Kapustą (zobacz cały wywiad).

Do końca sezonu Bawarczycy zagrają jeszcze z Fortuną Duesseldorf, Bayerem Leverkusen, Borussią M'gladbach, Werderem Brema, Freiburgiem i Wolfsburgiem. Fortuna i Werder są obecnie zagrożone spadkiem, jednak Bayer czy Borussia z pewnością będą bardzo wymagającymi rywalami dla Bayernu.

Statystyki także nie dają szans Robertowi. Jeszcze żaden zawodnik nie miał serii czternastu bramek w ostatnich sześciu meczach Bundesligi. Sam Polak z kolei w najlepszym okresie w tym sezonie w sześciu kolejnych meczach w Niemczech zdobył dziesięć bramek.

Wszystko wskazuje na to, że wielki cel Robert Lewandowski musi przełożyć na kolejny sezon. W przyszłych rozgrywkach powinno być łatwiej, gdyż Bayern zbuduje jeszcze silniejszy zespół, a sam Robert udowadnia, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy.

Bundesliga 2019/2020

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bayern Monachium 34 26 4 4 100:32 82
2 Borussia Dortmund 34 21 6 7 84:41 69
3 RB Lipsk 34 18 12 4 81:37 66
4 Borussia M'gladbach 34 20 5 9 66:40 65
5 Bayer 04 Leverkusen 34 19 6 9 61:44 63
6 TSG 1899 Hoffenheim 34 15 7 12 53:53 52
7 VfL Wolfsburg 34 13 10 11 48:46 49
8 SC Freiburg 34 13 9 12 48:47 48
9 Eintracht Frankfurt 34 13 6 15 59:60 45
10 Hertha Berlin 34 11 8 15 48:59 41
11 1.FC Union Berlin 34 12 5 17 41:58 41
12 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 9 12 13 38:58 39
13 1.FSV Mainz 05 34 11 4 19 44:65 37
14 1.FC Koeln 34 10 6 18 51:69 36
15 FC Augsburg 34 9 9 16 45:63 36
16 Werder Brema 34 8 7 19 42:69 31
17 Fortuna Duesseldorf 34 6 12 16 36:67 30
18 SC Paderborn 07 34 4 8 22 37:74 20

Zobacz także:
"To mogła być mała bomba wirusowa". Śledztwo i anonimowe testy po nielegalnym meczu we Francji
Szykują się zmiany w Borussii Dortmund. Niko Kovac może być następcą Luciena Favre'a

Czy Robert Lewandowski pobije w tym sezonie rekord Gerda Muellera?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×