PKO Ekstraklasa: Mickey van der Hart nie straci miejsca w składzie Lecha Poznań
Ogromny błąd w klasyku z Legią Warszawa (0:1) póki co nie pozbawi Mickeya van der Harta miejsca w bramce Lecha Poznań. Deklaracja trenera Dariusza Żurawia nie pozostawia wątpliwości.
Mickey van der Hart miał do Lecha słabe wejście i w pierwszej fazie sezonu też popełniał błędy. Gdy już wydawało się, że powoli stabilizuje formę, znów przydarzył mu się "klops". Mimo to Dariusz Żuraw na razie nie pozbawi go miejsca w podstawowym składzie.
- Spojrzę w oczy Mickeya i jeśli tylko uznam, że potrzebuje przerwy, będę z nim o tym rozmawiał. Nie mam jednak w zwyczaju sadzać kogoś na ławce po jednym błędzie. Takie jest życie piłkarza, trzeba się podnieść i mieć twardą skórę. Mam nadzieję, że van der Hart rozegra bardzo dobry mecz przeciwko Zagłębiu Lubin i dzięki temu zapomni o tym co zdarzyło się w spotkaniu z Legią Warszawa - zaznaczył opiekun "Kolejorza".
Wkrótce na Bułgarską trafi nowy bramkarz Filip Bednarek, który przechodzi już testy medyczne i jeśli ich wynik będzie pozytywny, podpisze z klubem umowę obowiązującą od 1 lipca. Na razie jednak były zawodnik SC Heerenveen nie będzie konkurował z Holendrem, bo w sezonie 2019/2020 nie zostanie jeszcze uprawniony do gry.
Czytaj także:
Wirusolog ostrzega przed otwarciem stadionów. "To bardzo ryzykowne"
Fortuna I liga: Bartosz Kieliba i Łukasz Trałka na dłużej w Warcie Poznań