W 32. minucie sobotniego spotkania z Bayerem Leverkusen (relacja na żywo TUTAJ) Robert Lewandowski sfaulował w walce o górną piłkę Svena Bendera, a sędzia Manuel Graefe bez wahania pokazał "Lewemu" żółtą kartką.
To piąte upomnienie Lewandowskiego w tym sezonie Bundesligi, co oznacza, że w kolejnym meczu ligowym z Borussią M'Gladbach Bayern będzie sobie musiał radzić bez Polaka.
Pauza w spotkaniu z BMG znacznie zmniejsza szansę Lewandowskiego na pobicie niesamowitego rekordu Gerda Muellera, który w sezonie 1971/72 strzelił w Bundeslidze 40 goli. Polak ma teraz na koncie 29 trafień, a wystąpi jeszcze w maksymalnie trzech meczach.
Co ciekawe, "Lewy" będzie pauzował przez kumulację kartek po raz pierwszy od trzech lat i dopiero po raz czwarty w karierze. Wcześniej wykartkował się w polskiej I lidze jako zawodnik Znicza Pruszków (2007/08), w Ekstraklasie jako gracz Lecha Poznań (2009/10), a ostatni raz zdarzyło mu się to w 29. kolejce sezonu 2016/17.
Przeciwko Borussii z powodu kartek nie zagra też Thomas Mueller, który mógł być pierwszym w kolejce do zastąpienia Lewandowskiego na środku ataku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo