Bundesliga. Niemcy przygotowują złagodzenie zasad. Rezerwowi ściągną maseczki

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: rezerwowi Bayernu Monachium
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: rezerwowi Bayernu Monachium

Christian Seifert z zarządzającej ligą DFL przesłał list do klubów. W najbliższym etapie łagodzenia zasad piłkarze rezerwowi przestaną nosić maseczki na trybunach. Przekazał także informacje, co do planów wpuszczenia kibiców na stadiony.

List ma trzy strony, a najważniejsze informacje zawarte w nim publikuje strona internetowa magazynu "Kicker". Christian Seifert przesłał go do 36 klubów grających w Bundeslidze i w 2. Bundeslidze. Przedstawiona koncepcja jest podzielona na trzy etapy, choć bez dokładnych dat wprowadzenia ich w życie.

W pierwszym kroku piłkarze rezerwowi, którzy w czasie meczów zasiadają na trybunie w pobliżu ławek rezerwowych, nie będą musieli nosić maseczek. Ta reguła ma za zadanie głównie edukować społeczeństwo w czasie epidemii. Rezerwowi nadal będą jednak zachowywać odstępy między sobą.

Ponadto Deutsche Fussball Liga [Niemiecka Liga Piłkarska] planuje powiększenie liczby dziennikarzy i fotoreporterów, a także przedstawicieli klubów, którzy będą mogli oglądać mecze na żywo. Aktualnie na stadionie może być 10 dziennikarzy, trzy osoby wykonujące profesjonalnie zdjęcia, osiem osób tworzących delegację gospodarzy i czterech przedstawicieli gości.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo

W kolejnych etapach rozważane jest stopniowe otwieranie stadionów przed kibicami. Pomysł nazwany został "restart 2". Widzowie mogliby zacząć pojawiać się na trybunach w następnym sezonie Bundesligi. Niemcy pozostają więc dość ostrożni. Na przykład w Polsce ograniczona liczba widzów ma wejść na trybuny już w czerwcu.

DFL poinformowała, że rozpoczęła dialog z ministerstwem zdrowia w sprawie stopniowego przyjmowania kibiców na stadionach. Seifert prosi jednak kluby Bundesligi oraz 2. Bundesligi, żeby nie informowały ani o datach, ani o liczbach dopóki nie będą to wiadomości potwierdzone.

Bundesliga była pierwszą z topowych lig w Europie, w której wznowiono rywalizację w czasie epidemii. Wymagało to wprowadzenia szczegółowego planu zapewniającego bezpieczeństwo. Rozgrywki w elicie przebiegają bez zakłóceń. W 2. Bundeslidze głównym problemem była kwarantanna Dynama Drezno, przez którą drużyna nie rozgrywała meczów do 31 maja. Jej powodem było wykrycie zakażeń koronawirusem w zespole.

Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Komentarze (0)