Arkadiusz Milik pojawia się regularnie na okładkach włoskich gazet w czasie zawieszenia Serie A. Napastnik SSC Napoli jest piłkarzem, o którego transferze już w najbliższym oknie mówi się i pisze bardzo dużo. Reprezentant Polski jest łączony między innymi z Juventusem FC, liderem ligi i mistrzem Włoch, który poszukuje następcy dla Gonzalo Higuaina. Jego przeprowadzka z Neapolu do Turynu może być głośnym wydarzeniem na Półwyspie Apenińskim.
Arkadiusz Milik jest najskuteczniejszym piłkarzem SSC Napoli w Serie A, ale jego dziewięć zdobytych bramek nie daje szans na wywalczenie korony króla strzelców. Ta najpewniej przypadnie Ciro Immobile albo Cristiano Ronaldo, którzy przed wstrzymaniem rozgrywek przekroczyli barierę 20 goli. Portugalczyk nie jest klasycznym napastnikiem, co innego Immobile. Zdaniem Mario Sconcertego to jednak nie autor 27 goli i siedmiu asyst dla Lazio jest aktualnie najlepszą "dziewiątką" w Serie A.
"Najsilniejszym środkowym napastnikiem we Włoszech jest Milik. Immobile zdobywa więcej punktów do rankingów, ale nie odgrywa aż takiej roli. Milik jest bardziej wszechstronny - może grać jako najbardziej wysunięty piłkarz, ale też jako cofnięty napastnik. Jest wygodny dla każdego kompana z zespołu" - argumentuje ekspert w swoim komentarzu dla portalu calciomercato.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo
Mario Sconcerti przekonuje, że Arkadiusz Milik pasowałby do obecnego składu obu najbogatszych klubów na Półwyspie Apenińskim. "Byłby idealny do współpracy z Cristiano Ronaldo, ponieważ angażowałby obrońców i pozostawiał przestrzeń Portugalczykowi w środku. Byłby też "w porządku" w duecie z Romelu Lukaku w Interze. Milik jest silny fizycznie i ma dobrze ułożoną lewą nogę" - komplementuje Włoch.
Kontrakt Arkadiusza Milika z SSC Napoli obowiązuje do końca sezonu w 2021 roku. Jego transfer w najbliższym oknie wiązałby się z wydatkiem dla chętnego na zakup nowego napastnika klubu.
"Jego wartość wynosi około 35 milionów euro, Aurelio De Laurentiis chce dostać 50 milionów. Uważam, że przedział 38-40 milionów to dopuszczalna cena za takiego piłkarza jak Milik" - przekonuje Sconcerti.
Czytaj także: Diego Godin krytykuje Serie A: Byliśmy narażani do ostatnich chwil
Czytaj także: "Gdyby grał na 100 procent, byłby nie do powstrzymania!". Brat Mario Balotellego wyznał szokującą prawdę