Tomasz Kędziora optymistą ws. przełożonych mistrzostw Europy. "Będziemy jeszcze mocniejszą drużyną"

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Tomasz Kędziora
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Tomasz Kędziora

Z powodu pandemii koronawirusa o rok zostały przesunięte zaplanowane na tegoroczne lato mistrzostwa Europy. Tomasz Kędziora stara się widzieć jednak pozytywne strony. - Rozegramy więcej meczów, lepiej się ze sobą zgramy - mówi.

15 czerwca Reprezentacja Polski miała rozpocząć swoją przygodę z Euro 2020. Plany te pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. W trosce o zdrowie uczestników oraz kibiców postanowiono przełożyć imprezę o rok.

Dla wielu piłkarzy to trudna sytuacja, gdyż wcześniej długo szykowali szczyt formy na tę właśnie imprezę. Poza tym, w przypadku wielu starszych piłkarzy, każdy rok może być na wagę złota.

Tomasz Kędziora pozostaje jednak optymistą. Obrońca Dynama Kijów, w rozmowie z Maciejem Kaliszukiem z "Przeglądu Sportowego" zapewnia, że opóźnienie może wyjść nam na dobre. - Rozegramy więcej meczów, lepiej się zgramy ze sobą, więc moim zdaniem będziemy jeszcze mocniejszą drużyną. Mam nadzieję, że ja też przez ten rok się rozwinę - przekonuje piłkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Przez pewien czas jedną z kwestii nurtujących kibiców było to, czy aby na pewno do przełożonej imprezy selekcjonerem pozostanie Jerzy Brzęczek. Finalnie PZPN zdecydował się o przedłużeniu umowy z byłym trenerem Wisły Płock.  - Ucieszyłem się. Trener wykonał dobrą pracę, bez większych problemów awansowaliśmy z pierwszego miejsca w grupie - komentuje Kędziora.

Obrońca odniósł się również do tego, jak Ukraina radziła sobie z pandemią.  - Myślę, że podobnie to wyglądało. W pewnym momencie parki i lasy zostały zamknięte. Cały czas mieliśmy możliwość pojechać do naszej bazy. Nie było tam jednak skupisk ludzi. Przyjeżdżało się samemu i samemu ćwiczyło - tłumaczy.

Tomasz Kędziora rozegrał dotychczas 16 spotkań w reprezentacji Polski. Jego pozycja w kadrze znacząco poprawiła się po objęciu jej przez Brzęczka. W minionych eliminacjach do Euro nie wystąpił tylko w jednym spotkaniu - z Macedonią.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Kosta Runjaić gorzko rozliczył byłą gwiazdę Pogoni. "Srdjan Spiridonović zostawił nas na lodzie"
PKO Ekstraklasa. Arka Gdynia - Wisła Kraków. Damian Zbozień: Czujemy większą presję i przywiązanie do klubu

Komentarze (5)
avatar
Omen Nomen
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Lepszą" niż wcześniej ,tzn. jeszcze szybciej odpadną nasi kopacze z Lewym , Piątkami i Krychowiakami ? 
avatar
Ablafaka
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska zawsze opierała się na szybkim wyprowadzeniu piłki skrzydłami. Tomek, rozczaruję Cię, czas nie działa dobrze na naszych skrzydłowych którzy światowymi gwiazdami nie są, a którzy już mają Czytaj całość
avatar
Seedorf
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozczaruje Cię Panie Tomasz ale inne drużyny też rozegrają więcej meczów i bardziej się zgrają.. Czyli co, też będą lepsi? No chyba na to wychodzi:-/ kuźwa no.. 
avatar
Seedorf
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Aż się oplułem. Ma poczucie humoru gościu 
avatar
Lipowy Batonik
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat Wam nieważne ile razy by przekładali imprezy to zawsze po turnieju stwierdzicie 'musimy jeszcze nad tym popracować'