Meksyk. Policja zastrzeliła nastoletniego kibica. Ostatniego gola "strzelił" trumną

Do tragicznych wydarzeń doszło w meksykańskim Acatlan de Perez Figueroa. Miejscowa policja zastrzeliła bowiem 16-letniego chłopca. Funkcjonariusze tłumaczą się wypadkiem. W to nie wierzy jednak prokuratura oraz rodzina ofiary.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
fragment filmu z pogrzebu 16-letniego Meksykanina Alexandra Martineza Twitter / Guillermo Schutz / Na zdjęciu: fragment filmu z pogrzebu 16-letniego Meksykanina Alexandra Martineza
To nie był zwyczajny pogrzeb. Trumna z ciałem 16-letniego Alexandra Martineza przed pochowaniem została bowiem zabrana na boisko. Tam jeden z jego kolegów podał do niego po raz ostatni. Choć trafniejszym określeniem byłoby, że "nastrzelił" trumnę, po czym odbita piłka wpadła do bramki.

To był ostatni gol nastoletniego Alexandra.

Chłopak stał się ofiarą interwencji policji. Okoliczności nie są jednak do końca jasne. Część mediów mówi o tym, że strzały policji spowodował brak reakcji chłopaka oraz jego znajomych, którzy poruszali się na motocyklach, na nakaz zatrzymania miejscowej policji. Z kolei matka zamordowanego twierdzi, że jej syn udał się ze znajomymi do sklepu, by kupić gazowane napoje. Jego śmierć miała natomiast nastąpić w wyniku błędnej identyfikacji jego tożsamości.

Sprawę bada meksykańska prokuratura. - Uderzono bezpośrednio w grupę dziewięciu młodych ludzi, którzy jeździli na motocyklach, a ponieważ Alexander znalazł się przed całą grupą, otrzymał strzał. Zmarł natychmiast - powiedział Ruben Vasconcelos, prokurator stanu Oaxaca, cytowany przez US News.

W sprawę zamieszana jest również ambasada Stanów Zjednoczonych. Alexander miał bowiem także obywatelstwo amerykańskie. - Uważnie monitorujemy dochodzenie lokalnych władz i jesteśmy gotowi udzielić wszelkiej niezbędnej pomocy - poinformowała placówka.

- Mówi się o wielu motywach. Policja twierdzi, że był to wypadek... my w to jednak nie wierzymy - stwierdził Vasconcelos.

Na ten moment funkcjonariusz, który oddał śmiertelny strzał znajduje się w areszcie. Ma zostać postawiony mu zarzut morderstwa. W rejonie dochodziło już bowiem do naruszeń przepisów przez policję. Jak podaje US News, niektórzy funkcjonariusze byli objęci już dochodzeniem za nadmierne używanie siły, a nawet w związku z zabójstwami sześciu domniemanych przestępców, które były efektem strzelaniny w połowie maja.

Cała sprawa odbiła się szerokim echem w kraju. W stolicy - Meksyku oraz w Guadalajarze doszło do protestów ulicznych. Całość jeszcze podsyciła amerykańska sprawa zabójstwa George'a Floyda, do której porównywany jest przypadek Martineza.

"W Oaxaca jesteśmy po stronie obywateli i będziemy postępować z pełną mocą prawa przeciwko osobom zamieszanym w sprawę Alexandra" - zapowiedział na Twitterze gubernator stanu, Alejandro Murat.

Czytaj także:
Puchar Włoch. Juventus - Milan. Cristiano Ronaldo skomentował mecz
PKO Ekstraklasa. Kosta Runjaić gorzko rozliczył byłą gwiazdę Pogoni. "Srdjan Spiridonović zostawił nas na lodzie"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×