W sobotnim pojedynku z Borussią M'gladbach Robert Lewandowski pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek. Bayern Monachium poradził sobie bez swojego lidera (wynik 2:1), ale wygrana nie przyszła łatwo.
Goście mieli dużą szansę na remis w starciu na Allianz Arenie. Błąd bramkarza Yanna Sommera, który wykorzystał Joshua Zirkzee, okazał się jednak fatalny w skutkach. Dzięki wygranej Bayern zbliżył się do kolejnego tytułu mistrzowskiego.
Na trzy kolejki do zakończenia sezonu drużyna z Monachium ma siedem punktów przewagi nad Borussią Dortmund. Oznacza to, że feta mistrzowska w Bayernie może się rozpocząć już w najbliższy wtorek po spotkaniu z Werderem Brema (początek o godz. 20:30).
Lewandowski zdawał sobie sprawę z tego, jak ważne było zwycięstwo w sobotnim meczu. Chwilę po ostatnim gwizdku arbitra, "Lewy" na InstaStories pogratulował kolegom sukcesu.
Zobacz:
Bundesliga. Bayern - Borussia M. Następca Lewandowskiego godnie zastąpił Polaka. Wygrana Bayernu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo