Premier League: Brighton - Arsenal. Niespodziewane zwycięstwo gospodarzy. Bramka w ostatnich sekundach

PAP/EPA / GARETH FULLER / Na zdjęciu: Nicolas Pepe i Dan Burn walczą o piłkę
PAP/EPA / GARETH FULLER / Na zdjęciu: Nicolas Pepe i Dan Burn walczą o piłkę

Spora niespodzianka w Premier League! W 30. kolejce spotkań ekipa Brighton pokonała faworyzowany Arsenal 2:1. Decydujące trafienie gospodarze zadali w ostatnich sekundach meczu, a jego autorem został Neal Maupay.

Początek rywalizacji na Falmer Stadium należał do podopiecznych Mikela Artety. Już w 8. minucie bliski otworzenia wyniku był Bukayo Saka, jednak po jego strzale piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Mathew Ryana. Kilka minut później swoją szansę zmarnował Alexandre Lacazette. W 31. minucie Francuz po raz kolejny mógł wpisać się na listę strzelców. Jego strzał głową fenomenalnie sparował jednak bramkarz Brighton.

Jeszcze przed końcem pierwszej połowy z powodu kontuzji murawę musiał opuścić Bernd Leno. Jego zmiennik Emiliano Martinez chwilę po wejściu na boisko musiał interweniować po groźnym strzale Aarona Mooya.

W drugiej połowie kibice w końcu doczekali się bramek. W 68. minucie precyzyjnym strzałem w lewy, górny róg bramki Mathew Ryana popisał się Nicolas Pepe, otwierając wynik spotkania. Wcześniej Kanonierzy trafili do siatki po bramce zdobytej przez Pierre-Emericka Aubameyanga, jednak po konsultacji VAR okazało się, że Gabończyk był na pozycji spalonej.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy

Gospodarze nie musieli długo czekać na odrobienie strat. W 75. minucie zamieszanie w polu karnym Arsenalu wykorzystał Lewis Dunk, doprowadzając do remisu. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, decydujący cios zadał Neal Maupay. Napastnik Brighton wykorzystał doskonałe podanie Aarona Connoly'ego zapewniając swojej drużynie trzy "oczka" w starciu z faworyzowanym przeciwnikiem.

Premier League, 30. kolejka

Brighton and Hove Albion - Arsenal FC 2:1 (0:0)
0:1 - Nicolas Pepe 68'
1:1 - Lewis Dunk 75'
2:1 - Neal Maupay 90+5'

Składy

Brighton and Hove Albion: Mathew Ryan - Ezequiel Schelotto (71' Martin Montoya), Adam Webster, Lewis Dunk, Dan Burn, Davy Propper, Yves Bissouma (90+4 Alexis Mac Allister), Aaron Mooy (46' Solomon March), Pascal Gross (71' Aaron Connolly), Leandro Trossard (87' Dale Stephens), Neal Maupay.

Arsenal FC: Bernd Leno (40' Emiliano Martinez) - Hector Bellerin, Rob Holding, Shkodran Mustafi, Sead Kolasinac, Nicolas Pepe (87' Reiss Nelson), Dani Ceballos (87' Joseph Willock), Matteo Guendouzi, Bukayo Saka (87' Kieran Tierney), Alexandre Lacazette (78' Edward Nketiah), Pierre-Emerick Aubameyang.

Żółte kartki: Dan Burn, Aaron Mooy (Brighton), Alexandre Lacazette (Arsenal)

Sędzia: Martin Atkinson

Czytaj także:
Premier League: Manchester United dogonił Tottenham Hotspur. Paul Pogba wrócił i pomógł
Carlo Ancelotti o sytuacji w USA. "Policja jest częścią tego problemu"

Komentarze (1)
avatar
Bob Kraków
21.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sensacja ? Autor tego tekstu ma średnie pojęcie o Premier League skoro pisze takie pierdoły. Dla kogoś, kto ogląda Premier League to żadne zaskoczenie.