Menedżer Nottingham Forest Billy Davies od początku pobytu polskiego pomocnika na testach w Anglii jest nim zachwycony. Boss Nottingham powtarza, że właśnie kogoś takiego jak Radosław Majewski potrzebował.
Sam Majewski faktycznie dobrze sobie radzi, co potwierdził w swoim debiucie w barwach Nottingham. Zespół reprezentanta Polski zremisował z Rushden & Diamonds 1:1, a bramkę dla Nottingham już w 2. minucie strzelił Majewski.
W Polsce natomiast bardzo zadowolony z wypożyczenia zawodnika jest Józef Wojciechowski. Właściciel Czarnych Koszul jest zdania, że przeprowadzka była potrzebna Majewskiemu, stąd w klubie nikt nie robił mu problemów z odejściem.
- To był mój pomysł, bo Majewski nie spełniał naszych oczekiwań. Przeprowadzka do Warszawy nie wyszła mu na dobre - miał zbyt wielu kolegów w Pruszkowie. Mogliśmy go albo wypożyczyć, albo odizolować od tego towarzystwa - przyznaje Wojciechowski.
Wojciechowski uważa, że obie strony mogą na tym skorzystać. Polonia ma Marcelo Sarvasa, który także umie rozgrywać, a Majewski ma szansę na zdobycie cennego doświadczenia za granicą. Możliwa jest też opcja, że Majewskiemu się powiedzie, a klub zarobi 1,5 mln euro.
- Cieszymy się, że trafił do tego zespołu. Albo wróci do nas za rok jako w pełni ukształtowany piłkarz, albo dostaniemy za niego 1,5 mln euro - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Wojciechowski.