Już w maju kierownictwo Borussii Dortmund poinformowało, że Mario Goetze nie przedłuży obowiązującego do 30 czerwca kontraktu. - Uzgodniliśmy, że nie będziemy kontynuować współpracy - powiedział dyrektor klubu Michael Zorc (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
W sezonie 19/20 28-latek praktycznie nie grał. Zaliczył zaledwie jeden pełen występ (5 października z Freiburgiem - dop. MK). Ostatni raz na boisku pojawił się 26 maja przy okazji meczu z Bayernem Monachium. Na placu gry spędził zaledwie 11 minut.
Według informacji niemieckiego "Bilda" był to jego ostatni występ w barwach BVB. Niedawno na świat przyszedł jego syn. Z powodu wizyt w szpitalu piłkarz nie był w stanie sprostać wymaganiom DFL w zakresie środków bezpieczeństwa.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy
Mario Goetze mógł trenować jedynie indywidualnie. Wróciłby do zespołu dopiero po otrzymaniu dwóch negatywnych wyników testu na koronawirusa. Nie zdecydował się na takie rozwiązanie, co oznacza, że zabraknie go w składzie na kończący sezon mecz z TSG 1899 Hoffenheim.
63-krotny reprezentant Niemiec grał w seniorskiej drużynie Borussii w latach 2010-2013, po czym trafił do Bayernu Monachium. Od 2016 roku ponownie bronił barw BVB.
Na tę chwilę nie wiadomo, gdzie trafi Goetze. Jak poinformowały niemieckie media, napastnik znajduje się w kręgu zainteresowań takich klubów jak m.in. AC Milan i Atletico Madryt.
Czytaj także:
- Strażacy zalali IV-ligowy klub. Minister sportu pomoże
- PKO Ekstraklasa. Kamil Jóźwiak może zagrać w Bundeslidze