Liga Narodów. Od września Holendrzy otworzą stadiony dla kibiców. Fani dostaną niecodzienny zakaz

Getty Images / Christof Koepsel/Bongart / Kibice reprezentacji Holandii
Getty Images / Christof Koepsel/Bongart / Kibice reprezentacji Holandii

Od 1 września mecze w Holandii będą mogły odbywać się z kibicami na trybunach. Fani, między innymi na meczu z Polską w Lidze Narodów, będą mogli zapełnić 1/3 stadionu. Co ciekawe w trakcie spotkania kibice nie będą mogli... krzyczeć.

Holandia i Francja - te dwa duże kraje europejskie nie zdecydowały się wznowić przerwanych, z powodu pandemii koronawirusa, piłkarskich sezonów 2019/2020 i przedwcześnie zakończyły rozgrywki.

Nowy sezon holenderskiej Eredivisie ma rozpocząć się 11 września 2020 roku. Wcześniej 1 września, w Holandii zostaną otwarte dla kibiców stadiony. Fani będą mogli zająć 1/3 trybun, dostępnych na danym obiekcie - poinformował "The Teelegraf".

Na stadionach w Holandii będzie obowiązywać ścisły reżim sanitarny. Przy wejściu, na obiekcie i przy wyjściu kibice będą musieli zachować minimum 1,5 metra odległości od siebie. Co więcej, w trakcie pojedynku fani nie będą mogli krzyczeć. Holenderscy naukowcy uznali bowiem, że krzyk może zwiększyć ryzyko rozprzestrzenia się koronawirusa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Jeśli do września sytuacja nie ulegnie zmianie i w Holandii kibice zostaną wpuszczeni na stadiony, to mecz Holandia - Polska w Lidze Narodów (4 września, godz. 20:45) odbędzie się z fanami. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni w grupie A zmierzą się z także z Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną.

W Polsce kibice na trybunach mogą być od piątku 19 czerwca. Jeśli wojewoda wyrazi zgodę, to na stadionach (podczas meczów piłkarskich i żużlowych) może przebywać 25 procent fanów.

Czytaj także:
Liga Narodów. Polska może zorganizować turniej finałowy
Karl-Heinz Rummenigge krytykuje decyzję UEFA. Szef Bayernu liczy na zmiany w kalendarzu

Komentarze (2)
avatar
Szarold
24.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hah już widzę ich "radość" po strzelonej bramce :D