Co jest złego w tym, że kibic postanowił zrobić sobie zdjęcie z piłkarzem? Chodzi oczywiście o "dystans społeczny" i COVID-19. Craig Willis, zbliżając się do Riyada Mahreza, złamał wyznaczone zasady. Konsekwencje tego zachowania są poważne.
"The Sun" podaje, że mężczyzna krótko po zrobieniu zdjęcia z zawodnikiem otrzymał informację od szefostwa swojej firmy, że zostaje zwolniony.
- Myślę, że to trochę nie w porządku. Mahrez wydawał się OK. Powiedział, że nie ma problemu, byśmy zrobili sobie "selfie". Przybiliśmy piątkę, a potem otrzymałem telefon w drodze do domu - przekazał Willis, cytowany przez "Daily Star".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi
Willis kibicem Manchesteru United. Dlaczego zatem zrobił sobie zdjęcie z piłkarzem, który broni barw Manchesteru City? - Zrobiłem "selfie" dla mojego najlepszego kumpla, który jest fanem Manchesteru City. Niecodziennie widuje się kogoś takiego - wyjaśnił.
Grupa PJ Livesey, w której był zatrudniony Willis, postrzega to nieco inaczej. "Bezpieczeństwo wszystkich użytkowników naszych lokali nieustannie ma dla nas ogromne znaczenie" - poinformowała firma, odnosząc się do zwolnienia kibica.
Czytaj także:
- Tragedia w rodzinie Amira Khana. Zmarł jego nowonarodzony bratanek
- Mama wsparciem dla Cristiano Ronaldo. Djemba-Djemba o początkach Portugalczyka w Man Utd