Najnowszy wpis Zbigniewa Bońka na Twitterze nie jest zbyt obszerny i daje szerokie pole do interpretacji. "James Cook - 'Aby uczynić z ludzi niewolników, należy dać im pieniądze, których nie zarobili".
Nie trzeba zbyt mocno wertować internetu, by zauważyć, że przynajmniej kilkukrotnie słowa Jamesa Cooka były cytowane w odniesieniu do rządów Prawa i Sprawiedliwości. Czy właśnie o politykę chodziło Bońkowi? Trudno jednoznacznie to stwierdzić.
Internauci momentalnie ruszyli do komentowania nowego wpisu prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nie zabrakło ostrych słów, jak chociażby "Łączy nas piłka. Dzieli nas Zbigniew Boniek".
ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"
Byli też tacy, którzy postanowili spróbować zinterpretować przekaz szefa związku. Jeden z internautów zapytał, czy te słowa odnoszą się do... piłkarzy grających w ekstraklasie. Ten komentarz robi furorę.
Sporo osób skrytykowało Bońka, ale pojawili się też tacy, którzy przyznali mu rację. Bez wątpienia szef PZPN-u znów wsadził kij w mrowisko. Były piłkarz coraz mocniej zaczyna słynąć z bardzo kontrowersyjnych aktywności w internecie.
James Cook- „ Aby uczynić z ludzi niewolników, należy dać im pieniądze, których nie zarobili”.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) July 3, 2020
Ogromne poruszenie wywołał również jego wpis na temat wyników wyborów prezydenckich. "Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska" - pisał Boniek.
Do tych słów w rozmowie z portalem WP SportoweFakty odniósł się Ryszard Czarnecki europoseł i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
- To powinna być nauczka. Twitter jest zdradliwy. Myślę, że my, osoby publiczne powinniśmy to wiedzieć. W moim przekonaniu Boniek może się wyrażać czy spełniać jako prezes ważnego związku, a nie jako twitterowicz. Lepiej zostawić to tym, dla których media społecznościowe są jedynym światem. Jeżeli wyciągnie z tego wnioski, to dobrze. Te słowa na pewno nie powinny paść - mówił polityk.
Czytaj także:
- Ocieplają się relacje braci Gikiewiczów. Rafał chce się pojednać z Łukaszem
- Leroy Sane piłkarzem Bayernu Monachium