Bundesliga. Robert Lewandowski niedoceniany? Niemiecki dziennikarz domaga się nagrody dla Polaka

PAP/EPA / Kai Pfaffenbach / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Kai Pfaffenbach / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

"To absurd, że Robert Lewandowski nigdy nie został piłkarzem roku w Niemczech" - podkreśla Henning Feindt, zastępca redaktora naczelnego magazynu "Sport Bild".

To mocna opinia i uderzająca w środowisko niemieckich dziennikarzy. W końcu to oni decydują, kto odbierze nagrodę "Piłkarza roku". To coroczny plebiscyt Stowarzyszenia Niemieckich Dziennikarzy Sportowych pod patronatem magazynu "Kicker". W tym miesiącu poznamy tegorocznego zwycięzcę.

Dziennikarze wybiorą go spośród wszystkich niemieckich zawodników i obcokrajowców grających w Bundeslidze. Plebiscyt jest organizowany od 1960 roku, w historii tylko pięciu obcokrajowców zdobyło trofeum. Ostatnim był Belg Kevin De Bruyne w 2015 roku. Kolejnym może zostać Robert Lewandowski.

Tego domaga się Henning Feindt, zastępca redaktora naczelnego magazynu "Sport Bild". "To absurd, że Robert Lewandowski nigdy nie został piłkarzem roku w Niemczech" - pisze w najnowszym numerze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

"Choć strzelił 236 goli w 321 meczach w Bundeslidze, tytuł zawsze trafiał do innych. Ostatnio do Reusa, Toniego Kroosa, Philippa Lahma lub Jerome'a Boatenga. Nie zrozumcie mnie źle, też zasłużyli na nagrodę. Ale to był wybitny rok Lewandowskiego. Zasługuje jak nikt inny" - dodaje Feindt.

Już na początku sezonu Polak przeszedł do historii, gdy strzelał gole w pierwszych jedenastu kolejkach z rzędu. Do końca ligi zdobył 34 bramki (najlepszy wynik od 1977 roku) i został królem strzelców. We wszystkich rozgrywkach ma 49 trafień - najwięcej w Europie.

Ten dorobek wciąż może się powiększyć! W sierpniu Bayern Monachium będzie rywalizował w Lidze Mistrzów, a w sobotę zespół będzie grał z Bayerem Leverkusen o Puchar Niemiec. Początek spotkania o godzinie 20.

Koronawirus znów uderza w Czechy. Zakażeni piłkarze w MFK Karvina

AS Monaco i kobiecy zespół Olympique Lyon przyjadą na obóz do Polski

Komentarze (13)
avatar
Roman S
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Napewno przegra dwoma punktami i będą pisali , że to przypadek i pech... a historia? 
KoronaMKS
4.07.2020
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Robertowi się to należy ale co poradzimy na zawiść Niemców do Polski nic nie poradzimy ale Lewy jesteś wielki!!! 
avatar
Grzegorz Werner
3.07.2020
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Robert zrobił swoje i jest mistrzem. A niemcy zawsze stoją za swoimi,może by afro .Aby Niemiec 
avatar
Omen Nomen
3.07.2020
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Hmm , w Niemczech jakoby "niedoceniony" ...,a za co niby tak doceniany w Polsce że codziennie tyle artykułów o tym kopaczu gastarbeiterze nie mówiąc już o jego całej rodzinie ? 
avatar
Eljot Nes
3.07.2020
Zgłoś do moderacji
4
8
Odpowiedz
Widocznie są lepsi od niego