PKO Ekstraklasa. Lech Poznań - Legia Warszawa. Miliony euro biegają po boisku
Skauci dużych europejskich klubów przyjadą na stadion przy Bułgarskiej, by obserwować największe polskie talenty w starciu Lecha Poznań z Legią Warszawa.
Lech i Legia jako jedne z pierwszych w Polsce zrozumiały, że "produkcja i sprzedaż" piłkarzy to jeden z lepszych sposobów na funkcjonowanie w polskiej rzeczywistości. Podczas bezpośredniego starcia na boisku będą biegali zawodnicy warci w sumie kilkadziesiąt milionów euro. Kilku z nich, jak Jóźwiak, Karbownik, Wieteska, Gumny czy Puchacz, może wyjechać z kraju jeszcze w tym roku, o ile znajdą się satysfakcjonujące oferty.
Według naszych informacji, jeśli chodzi o Lecha Poznań, najbliższy wyjazdu jest w tej chwili Kamil Jóźwiak. To zawodnik, za którego "Kolejorz" może uzyskać 3-4 miliony euro. Oczywiście różnie może być po pandemii, ale dziś na tyle szacuje się tego piłkarza.
- Większość skautów przyjeżdża dla niego, bo pozostali piłkarze Lecha raczej są nie na sprzedaż - mówi nam jedna z osób związanych z poznańskim klubem. Jóźwiak ma obecnie swój najlepszy statystycznie sezon i lepszej okazji może nie być.
Kto może być atrakcyjny dla agentów?Lech Poznań | Legia Warszawa | ||
---|---|---|---|
Kamil Jóźwiak | 22 lata, skrzydłowy | Michał Karbownik | 19, boczny obrońca |
Robert Gumny | 22, prawy obrońca | Mateusz Wieteska | 23, środkowy obrońca |
Tymoteusz Puchacz | 19, lewy obrońca | Maciej Rosołek | 18, napastnik |
Jakub Moder | 21, środkowy pomocnik | ||
Filip Marchwiński | 18, ofensywny pomocnik | ||
Jakub Kamiński | 18, skrzydłowy |
Wiadomo, że Lech chciałby też sprzedać Roberta Gumnego, który wciąż jest atrakcyjny, ale jego wartość nie rośnie. Ceny, o której mówiono w poprzednim sezonie, gdy miał iść za 7 milionów euro do Borussii M'gladbach, nie da się uzyskać. Gdy rozmawiamy z osobami z rynku menedżerskiego, słyszymy, że te kwoty będą zdecydowanie mniejsze. W okolicach 3-4 mln euro. Gumny nie rozwinął się tak w ofensywie, wciąż "robi przewagę", ale nie ma aż takiego wpływu na akcje swojej drużyny. Możliwe, że kluby chcą też zobaczyć Tymoteusza Puchacza. Lewy obrońca zawsze jest w cenie, zwłaszcza, że jest dość tani. Jego wartość jest dziś szacowana na ok. 2 mln euro.
Według naszych informacji, angielski Southampton może być zainteresowany Michałem Karbownikiem. Młody zawodnik jest wyceniany przez Legię na ok. 10 milionów euro, ale na razie nie ma ofert na takim poziomie. Większość skautów europejskich klubów widzi go jako bocznego obrońcę, choć jego firma menedżerska przekonuje, że mógłby też grać jako środkowy pomocnik.
Jeśli chodzi o Legię, kluby chcą też przyjrzeć się Mateuszowi Wietesce, który ma kolejny dobry sezon. Środkowy obrońca Legii jest bardzo atrakcyjny dla pracodawców, bo poza solidną grą w defensywie jest też w naszej PKO Ekstraklasie jednym z zawodników najlepiej grających głową.
Poza tym kluby mogą obserwować kilku zawodników na przyszłość. Jako bardzo dobra inwestycja traktowany jest 18-letni Jakub Kamiński, któremu mogą przyglądać się angielskie kluby. Zawodnik jest odkryciem Ekstraklasy, ma bardzo dobre statystyki jak na 18-latka. Odkryciem rundy jest też Jakub Moder i dla przedstawicieli wielu zachodnich klubów będzie to pierwsza możliwość obejrzenia go.
ZOBACZ Legia może zostać mistrzem w Poznaniu
ZOBACZ Vuković o Borucu: Zawsze jest mile widziany
-
speedman Zgłoś komentarz
Jesteście śmieszni z tym nieopublikowaniem komentarzy. Żałosny portalik. -
Katon el Gordo Zgłoś komentarz
poniżej 180 cm prezentuje się słabo. A tu mamy: KARBOWNIK - 175 cm; GUMNY - 177 cm; PUCHACZ - 180 cm; i jedynie WIETESKA - przyzwoite 187 cm (ale to środkowy, więc i parametry muszą być inne). -
Krogulec Kapuś Sp. zoo Zgłoś komentarz
Karbownik nie jest na testach w Realu????........nikt go nie chce, takiego supergrajka, megatalent ????? dlaczego to nadzieja Polskiej piłki, tak jak Citko, Piekarski i Olisadebe !!! -
xyzyx Zgłoś komentarz
Wawrzynowski, słabo! -
-M- Zgłoś komentarz
"miliony €". Zbych22, bardzo mądry jesteś ;D -
zbych22 Zgłoś komentarz
Łączna wartość wszystkich piłkarzy Lecha i Legii to połowa wartości rynkowej Lewego. Niech Pan nie wypisuje bzdur. -
zbych22 Zgłoś komentarz
Panie Wawrzynowski! Miliony euro to biegają po boisku w Barcelonie,Realu i kilkunastu innych klubów. To jakaś drobna kasa,a Pan robi z tego wielkie halo.