The Championship. Kamil Grosicki z szacunkiem do byłego klubu. Nie świętował gola

Getty Images / David Rogers / Na zdjęciu: Kamil Grosicki i wskakujący na niego Charlie Austin
Getty Images / David Rogers / Na zdjęciu: Kamil Grosicki i wskakujący na niego Charlie Austin

Kamil Grosicki nie świętował swojej pierwszej bramki w barwach West Bromwich Albion. Powodem była chęć okazania szacunku byłej drużynie.

Kamil Grosicki w meczu z Hull City (4:2) zdobył swoją pierwszą bramkę od momentu transferu do West Bromwich Albion.

Polak w 49. minucie meczu po fenomenalnym podaniu przez pół boiska od Matheusa Pereiry, pewnym mierzonym strzałem pokonał George'a Longa. Po trafieniu jednak nie eksplodował radością. Zamiast tego "Grosik" uniósł ręce w geście tonowania emocji.

Skrzydłowy reprezentacji Polski chciał w ten sposób podkreślić szacunek, jakim darzy swój były klub. To właśnie bowiem z Hull City zimą przeniósł się do WBA. Wcześniej przez trzy lata reprezentował barwy "Tygrysów".

Co warte podkreślenia, w niedzielnym meczu 32-latek po raz pierwszy pojawił się na boisku w wyjściowej jedenastce "Drozdów". Wygląda na to, że Polak ma coraz mocniejszą pozycję w zespole. Dotychczas rozegrał w nim dziewięć spotkań, w trakcie których poza wspomnianą jedną bramką zanotował też dwie asysty. Warto jednak podkreślić, że w większości meczów jego czas gry nie przekraczał nawet pół godziny.

Czytaj także: 
Transfery. Mario Mandżukić rozwiązał kontrakt. Może wrócić do Włoch
Koronawirus. Były trener Realu Madryt - Vanderlei Luxemburgo zakażony

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!

Źródło artykułu: