Latem zeszłego roku Luka Jović przeszedł z Eintrachtu Frankfurt do Realu Madryt za 60 milionów euro. W Realu wiązano z 22-letnim Serbem spore nadzieje, lecz jego pierwszy sezon w hiszpańskim klubie jest pasmem niepowodzeń. Jović rozegrał 25 meczów, w których w większości był rezerwowym. Strzelił zaledwie dwie bramki i zaliczył dwie asysty.
Transferu Jovicia chciał Zinedine Zidane, który widział w nim alternatywę dla Karima Benzemy. Szkoleniowiec Królewskich wiele razy zapewniał, że wierzy w rozwój 22-latka i będzie na niego stawiał. Jednak tak słaby dorobek sprawia, że Real chce się pozbyć niewypału transferowego.
Jak informuje "Marca", Real czeka na oferty za swojego napastnika. Wcześniej media informowały, że sprowadzeniem Jovicia zainteresowany jest AC Milan. Real chce odzyskać część pieniędzy wydanych na Serba, co jest niezwykle ważne dla budżetu Królewskich w dobie kryzysu.
To nie jedyny problem Jovicia. Z doniesień dziennika "As" wynika, że serbski napastnik nie zagra w piątkowym spotkaniu przeciwko Deportivo Alaves. Piłkarz musi przebywać w izolacji w swoim domu, gdyż podczas pobytu w Belgradzie miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.
Czytaj także:
Zbigniew Boniek: Złota Piłka? Lewandowski musi wygrać Ligę Mistrzów [WYWIAD]
Totolotek Puchar Polski: NIEPRAWDOPODOBNY konkurs karnych w Poznaniu! Lechia Gdańsk w finale!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!