Serwis "legia.net" jako pierwszy poinformował o rewolucji w składzie mistrza Polski w środowym meczu z Lechią Gdańsk. Trener Aleksandar Vuković nie zabierze aż 11 podstawowych zawodników.
Liczba robi wrażenie, choć należy pamiętać, że część piłkarzy i tak nie zagrałaby z powodu kontuzji. W tym gronie są m.in. Igor Lewczuk, Marko Vesović, Jose Kante, Arvydas Novikovas czy Tomas Pekhart. Ten ostatni grał ostatnio z urazem żeber.
Serb dał także odpocząć czwórce zawodników, która w ostatnim czasie grała regularnie w każdym spotkaniu. To Domagoj Antolić, Michał Karbownik, Walerian Gwilia i Luquinhas.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!
- Szykuje się jeden debiut - zapowiada Vuković. Trener Legii Warszawa do pierwszej "jedenastki" desygnuje Radosława Cielemęckiego. W składzie powinni pojawić się także Maciej Rosołek i Piotr Pyrdoł. Być może znajdzie się miejsce dla obrońcy Ariela Mosóra. Na debiut czeka także Szymon Włodarczyk.
- Do Gdańska zbieramy tylko grupę ludzi, która we wtorek będzie na treningu. Na tę chwilę jest to 17 osób. Wcale nie jest tak, że ten skład będzie rezerwowy - przyznaje Serb.
Piłkarze Legii Warszawa sięgnęli po 14. tytuł w historii klubu. Mistrzostwo Polski stołeczny zespół zapewnił sobie po zwycięstwie 2:0 nad Cracovią. Legia odzyskała tytuł po roku przerwy i wyrównała ligowy rekord pod względem zdobytych mistrzostw Polski, który w 1988 roku ustanowił Górnik Zabrze, a rok później wyrównał Ruch Chorzów.
Zobacz także:
PKO Ekstraklasa: Legia mistrzem Polski. Sprawdź reakcje na Twitterze
PKO Ekstraklasa. Legia mistrzem Polski. Kibic wtargnął na murawę. Musiała interweniować ochrona