Transfery. Jagiellonia Białystok szykuje pierwsze wzmocnienia na nowy sezon

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Ariel Borysiuk i Błażej Augustyn
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Ariel Borysiuk i Błażej Augustyn

Błażej Augustyn, Kamil Dankowski i Pavels Steinbors mogą być pierwszymi wzmocnieniami Jagiellonii Białystok w letnim oknie transferowym. Nieoficjalnie mówi się o negocjacjach działaczy podlaskiego klubu z tą trójką.

Jagiellonia Białystok nie zdołała osiągnąć zadowalającego wyniku w tym sezonie. W związku z tym czeka ją kolejna przebudowa podczas letniego okna transferowego. - Został nam jeszcze jeden mecz i dopiero po nim będę mógł jasno i klarownie odpowiedzieć na jakich pozycjach potrzebujemy wzmocnień - powiedział trener Iwajło Petew, którego zapytaliśmy o ewentualne ruchy kadrowe podczas konferencji prasowej po meczu ze Śląskiem Wrocław (2:1).

Nie jest tajemnicą, że działacze podlaskiego klubu nie próżnują i już poszukują zawodników na kolejne rozgrywki. Od dłuższego czasu podejmowane były próby transferu Pavelsa Steinborsa i wiele wskazuje na to, że operacja może zakończyć się powodzeniem. Na temat zaawansowanych negocjacji z samym zawodnikiem można było usłyszeć w nieoficjalnych rozmowach podczas ostatniego meczu ligowego.

Jaga wygrała ze Śląskiem, ale oprócz wydarzeń boiskowych uwagę przyciągały także te okołomeczowe. Kamery telewizyjne wychwyciły na trybunach m.in. Błażeja Augustyna, który jest ponoć kandydatem na nowego obrońcę. Ponadto dziennikarz Adam Godlewski poinformował na Twitterze o próbach pozyskania Kamila Dankowskiego:

Augustynowi skończył się kontrakt z Lechią Gdańsk i jest obecnie bez klubu, a Dankowskiemu z końcem lipca wygaśnie aneks do ostatniej umowy ze Śląskiem. To oznacza, że Jagiellonia mogłaby ich pozyskać teoretycznie za darmo.

Warto dodać, że "Przegląd Sportowy" doniósł też o zainteresowaniu białostoczan Michałem Bednarskim z Górnika Polkowice. To napastnik, który w 28 meczach II ligi w tym sezonie strzelił 23 gole. Obserwują go jednak też inne kluby PKO Ekstraklasy, więc trudno oceniać szanse na powodzenie ewentualnych rozmów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi

Źródło artykułu: