Tak uważają dziennikarze "The Sun". Ich zdaniem, szefowie Czerwonych Diabłów ogłoszą podpisanie nowej umowy z Paulem Pogbą jeszcze przed zakończeniem sezonu 2019/2020.
Obecny kontrakt Francuza z Manchesterem United jest ważny do czerwca 2021 roku, z klauzulą o możliwości przedłużenia umowy o rok. Niezbyt długi kontrakt i niezadowolenie Pogby jeszcze kilka miesięcy temu z pobytu w Manchesterze spowodowały, że po 27-latka ustawiła się kolejka chętnych. Media pisały o zainteresowaniu m.in. Realu Madryt, Juventusu Turyn czy PSG.
Sytuacja jednak zmieniła się o 180 stopni. Po kontuzji Pogba wrócił do pierwszego składu Manchesteru United i zaczął grać zdecydowanie lepiej. Przekonał do siebie menedżera Ole Gunnara Solskjaera, który jeszcze przed pandemią był w stanie budować nowy United bez Pogby.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia uderzył piłkarza. W twarz!
Teraz norweski szkoleniowiec ma jednak zupełnie inne zdanie na temat Francuza. - Kiedy Paul gra w taki sposób jak ostatnio, to nie wypadłby ze składu żadnej drużyny na świecie - podkreślił Solskjaer.
Od czerwca, gdy Premier League wznowiła rozgrywki po pandemii, Pogba zagrał w sześciu spotkaniach Manchesteru United, w tym pięciu z rzędu w podstawowym składzie. Strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty. W tym czasie Manchester nie przegrał żadnego spotkania (cztery zwycięstwa i dwa remisy).
Kolejny mecz (36. kolejka Premier League) Czerwone Diabły rozegrają już w czwartek 16 lipca. O 21:15 zmierzą się na wyjeździe z Crystal Palace.
Czytaj także:
Trener bramkarzy odszedł z Manchesteru, bo nie chciał pracować z De Geą
Pep Guardiola reaguje na krytykę. "Chętnie wszystko wyjaśnię"