Fortuna I liga: Chrobry Głogów wysoko pokonał marudera. Wigry Suwałki popełniły kardynalne błędy w obronie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / TOMASZ BROWARCZYK / Na zdjęciu: piłkarze Chrobrego Głogów
Newspix / TOMASZ BROWARCZYK / Na zdjęciu: piłkarze Chrobrego Głogów
zdjęcie autora artykułu

Po zwycięstwie 4:1 z Wigrami Suwałki piłkarze Chrobrego Głogów są pewni utrzymania w Fortuna I lidze i pozostają kandydatami do udziału w barażach o awans do PKO Ekstraklasy.

Chrobry Głogów wrócił do zwyciężania po porażce 0:1 w Mielcu. Przegrana ze świeżo upieczonym beniaminkiem PKO Ekstraklasy nastąpiła po czterech wygranych z rzędu. Tym razem akcje podopiecznych Ivana Djurdjevicia stały wyżej niż przeciwników, ponieważ mierzyli się z osłabionymi i zdegradowanymi Wigrami Suwałki. Pokazali oni, że jedno niepowodzenie nie wpłynęło negatywnie na ich wysoką formę.

Wyraźnie rozochoceni gospodarze przystąpili do ataku, którego efektem były trzy celne strzały w kwadransie otwierającym mecz. Damian Piotrowski oddał uderzenie na 1:0 w 4. minucie. Rutyniarz wykorzystał nieporozumienie Jana Balewejdera oraz Pawła Gieracha po dośrodkowaniu. Chrobry nie mógł lepiej rozpocząć meczu, a następnie poszedł za ciosem.

Po 20 minutach trener Djurdjević wymienił napastnika Mikołaja Lebedyńskiego na Damiana Kowalczyka, a zmiennik nie potrzebował dużo czasu na strzelenie gola na 2:0. Piłkę dostał w prezencie od Martina Dobrotki, który źle odgrywał do własnego golkipera Jana Balawejdera. Wigry popełniały juniorskie błędy w pobliżu własnej bramki i pomagały Chrobremu w budowaniu przewagi. Kowalczyk nie zaspokoił apetytu jednym golem i w 40. minucie przymierzył technicznie na 3:0 po podaniu Miłosza Kozaka.

W drugiej połowie padły jeszcze dwie bramki. Robert Bartczak ratował honor Wigier strzałem po dośrodkowaniu rezerwowego Denisa Gojki. Trafienie na 4:1 było dziełem Miłosza Kozaka, który szukał sposobu na pokonanie bramkarza gości od początkowych minut spotkania zanim wstrzelił się z kilkunastu metrów w sam narożnik. W ten sposób skrzydłowy ustalił wynik w 76. minucie i pokazał on wyraźnie, która drużyna zaprezentowała się lepiej w przedostatnim meczu sezonu.

Chrobry Głogów - Wigry Suwałki 4:1 (3:0) 1:0 - Damian Piotrowski 4' 2:0 - Damian Kowalczyk 26' 3:0 - Damian Kowalczyk 40' 3:1 - Robert Bartczak 69' 4:1 - Miłosz Kozak 76'

Składy:

Chrobry: Michał Szromnik - Michał Ilków-Gołąb, Kamil Juraszek, Oliver Praznovsky, Jarosław Ratajczak - Miłosz Kozak, Szymon Drewniak, Krzysztof Kubica (79' Robert Mandrysz), Damian Piotrowski (61' Dominik Piła) - Maksymilian Banaszewski, Mikołaj Lebedyński (20' Damian Kowalczyk).

Wigry: Jan Balawejder - Paweł Gierach, Martin Dobrotka, Michał Ozga, Oskar Nowak (61' Denis Gojko) - Patryk Czułowski, Szymon Łapiński (81' Jakub Kunicki) - Mikołaj Wasilewski, Jakub Świątek (81' Adrian Karankiewicz), Robert Bartczak - Kacper Wełniak.

Żółte kartki: Ratajczak (Chrobry) oraz Wasilewski, Dobrotka (Wigry).

Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
21
4
9
57:31
67
2
34
19
8
7
64:35
65
3
34
18
6
10
52:35
60
4
34
16
9
9
52:45
57
5
34
14
9
11
49:44
51
6
34
14
8
12
47:34
50
7
34
14
7
13
41:44
49
8
34
13
9
12
36:37
48
9
34
12
11
11
60:53
47
10
34
13
7
14
30:38
46
11
34
12
8
14
49:55
44
12
34
12
8
14
45:49
44
13
34
11
9
14
33:39
42
14
34
9
14
11
41:46
41
15
34
11
7
16
36:45
40
16
34
11
7
16
45:56
40
17
34
8
6
20
46:67
30
18
34
7
5
22
27:57
26

Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec popisało się finiszem. Chojniczanka drugim spadkowiczem Czytaj także: Piorunujący początek i koszmarna końcówka. Warta Poznań zremisowała wygrany mecz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Źródło artykułu: