Serie A: Juventus lepszy od Lazio. Dublet Cristiano Ronaldo, Wojciech Szczęsny popisał się ważną paradą

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Cristiano Ronaldo zdobył dwa gole i został współliderem klasyfikacji strzelców Serie A. Juventus pokonał Lazio 2:1 i już w tym tygodniu będzie mieć możliwość zapewnienia sobie mistrzostwa Włoch. Wojciech Szczęsny popisał się piękną paradą w końcówce.

Ten pojedynek stracił magię. Pasowało do niego hasło "przeterminowany hit". W czasie zawieszenia rozgrywek kibice, nie tylko we Włoszech, zaznaczali w kalendarzu na czerwono dzień bezpośredniego starcia Juventusu z Lazio. Tyle, że wtedy kluby dzielił w tabeli punkt na najwyższych miejscach, a w poniedziałek przed meczem było to już osiem "oczek".

Stara Dama ugrała tylko dwa remisy w trzech poprzednich meczach i straciła w nich dziewięć goli. Kłopoty Juventusu to jednak drobnostka przy tarapatach Lazio. Piłkarze z Rzymu mają nawet problem z zagwarantowaniem sobie awansu do Ligi Mistrzów, ale to nic dziwnego, skoro z czterech poprzednich meczów przegrali trzy. Na kryzys Biancocelestich miało wpływ kilka elementów, a wszystkie w połączeniu sprawiły, że przed wyjazdem do Turynu mało kto na nich stawiał.

W podstawowych składach nie zabrakło najlepszych zawodników ofensywnych ligi. Wspólny dorobek Cristiano Ronaldo i Ciro Immobile to 60 goli oraz 13 asyst. W sumie 73 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej. Taka liczba robi wrażenie. Największym nieobecnym był Luis Alberto, który wspólnie z Alejandro Gomezem z Atalanty prowadzi w rankingu asystentów. Zamiast niego w Lazio był debiutant Djavan Anderson. Z rozgrzewki zszedł awizowany w podstawowym składzie gospodarzy Gonzalo Higuain, a za niego zagrał Paulo Dybala.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia uderzył piłkarza. W twarz!

Juventus zaczął mecz energicznie wysokim pressingiem. Stara Dama miała przewagę w posiadaniu piłki i nawet kiedy traciła ją między stłoczonymi zawodnikami Lazio, starała się szybko odzyskać. Blisko strzelenia gola był w 12. minucie Alex Sandro po wrzutce z rzutu wolnego. Brazylijczyk główkował w słupek.

Z czasem Juventus zwolnił, również po nim było widać zmęczenie intensywnym terminarzem, a Lazio jakoś radziło sobie z atakiem pozycyjnym mistrza Włoch. Pod względem taktycznym zespół z Rzymu jest z reguły dobrze przygotowany na Bianconerich. W 2019 roku wygrał z nimi dwa mecze i również w poniedziałek stawiał opór.

W bramce Juventusu stał Wojciech Szczęsny, który ostatnio nie ma łatwego życia ze swoimi obrońcami. W pierwszej połowie reprezentant Polski był poważnie zagrożony raz. W 43. minucie Ciro Immobile miał dużo miejsca przed polem karnym i oddał płaski strzał w słupek. W uderzeniach w obramowanie zrobiło się 1:1, ale wynik 0:0 nie zmieniał się.

Juventus rozpoczął dynamicznie również drugą połowę. Tym razem już sforsował obronę przeciwnika i przybliżył się znacząco do zwycięstwa. W 51. minucie Stara Dama objęła prowadzenie, a w 54. minucie zdobyła gola na 2:0. Dostała bramki w dużej mierze w prezencie, ponieważ otworzyła wynik z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką Bastosa, a podwoiła przewagę po juniorskiej stracie Luiza Felipe.

Oba strzały do siatki oddał Cristiano Ronaldo - wykorzystał jedenastkę, zakończył kontratak. W ten sposób Portugalczyk dobił do granicy 30 goli w sezonie Serie A i został chwilowo samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Ponadto przekroczył granicę 50 bramek zdobytych w lidze włoskiej i jest pierwszym w historii futbolu zawodnikiem, który osiągnął to również w Premier League i w Primera Division.

Było jeszcze ciekawie w końcówce, ponieważ Ciro Immobile w 83. minucie trafił z rzutu karnego na 1:2. Włoch, tak jak Cristiano Ronaldo, osiągnął barierę 30 goli w sezonie. Napastnik Lazio sam wywalczył jedenastkę, ponieważ wbiegł przed Leonardo Bonucciego i sprowokował rodaka do bezsensownego faulu.

Wojciech Szczęsny popisał się w drugiej połowie dwiema obronami, dzięki którym Juventus nie zmarnował zaliczki. Bramkarz Bianconerich zapracował na kolejne komplementy, radząc sobie ze strzałami zza pola karnego Andre Andersona oraz Sergeja Milinkovicia-Savicia. Szczególnie parada po uderzeniu Serba z rzutu wolnego w 89. minucie była klasowa.

Juventus FC - Lazio 2:1 (0:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo (k.) 51'
2:0 - Cristiano Ronaldo 54'
2:1 - Ciro Immobile (k.) 83'

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Juan Cuadrado, Leonardo Bonucci, Matthijs de Ligt, Alex Sandro - Aaron Ramsey (57' Blaise Matuidi), Rodrigo Bentancur, Adrien Rabiot - Douglas Costa (57' Danilo), Paulo Dybala (89' Daniele Rugani), Cristiano Ronaldo

Lazio: Thomas Strakosha - Bastos, Luiz Felipe (89' Luca Falbo), Francesco Acerbi, Manuel Lazzari (89' Raul Moro), Sergej Milinković-Savić, Danilo Cataldi (75' Andre Anderson), Marco Parolo, Djavan Anderson (67' Denis Vavro) - Felipe Caicedo (67' Bobby Adekanye), Ciro Immobile

Żółte kartki: Sandro, Bonucci, Danilo (Juventus) oraz D. Anderson (Lazio)

Sędzia: Daniele Orsato

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Juventus FC 38 26 5 7 76:43 83
2 Inter Mediolan 38 24 10 4 81:36 82
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 98:48 78
4 Lazio Rzym 38 24 6 8 79:42 78
5 AS Roma 38 21 7 10 77:51 70
6 AC Milan 38 19 9 10 63:46 66
7 SSC Napoli 38 18 8 12 61:50 62
8 US Sassuolo 38 14 9 15 69:63 51
9 ACF Fiorentina 38 12 13 13 51:48 49
10 Parma Calcio 1913 38 14 7 17 56:57 49
11 Hellas Werona 38 12 13 13 47:51 49
12 Bologna FC 38 12 11 15 52:65 47
13 Cagliari Calcio 38 11 12 15 52:56 45
14 Udinese Calcio 38 12 9 17 37:51 45
15 Sampdoria Genua 38 12 6 20 48:65 42
16 Torino FC 38 11 7 20 46:68 40
17 Genoa CFC 38 10 9 19 47:73 39
18 US Lecce 38 9 8 21 52:85 35
19 Brescia Calcio 38 6 7 25 35:79 25
20 SPAL 38 5 5 28 27:77 20

Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek"

Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"

Źródło artykułu: