29-latek trafił na Bułgarską w lutym. Ten ruch został wykonany z konieczności, bowiem w listopadzie ubiegłego roku kontuzji kolana doznał Robert Gumny i po długim okresie rehabilitacji do gry wrócił dopiero na początku czerwca.
Zimą "Kolejorz" sfinalizował pozyskanie innego prawego obrońcy, Alana Czerwińskiego z KGHM Zagłębia Lubin, lecz nie udało się go wykupić i dlatego przenosi się na Bułgarską dopiero teraz (po wygaśnięciu kontaktu z "Miedziowymi"). Trzeba więc było tymczasowo wypełnić lukę na boku defensywy, stąd sprowadzenie Bohdana Butki.
32-krotny reprezentant Ukrainy spędził w Poznaniu pół roku na zasadzie wypożyczenia z Szachtara Donieck. Wraz z końcem sezonu 2019/2020 umowa tego wypożyczenia wygasła i zawodnik wraca do macierzystego klubu.
29-latek rozegrał w zespole ze stolicy Wielkopolski 12 spotkań (10 ligowych i 2 w Totolotek Pucharze Polski).
Oprócz Butki, Lecha opuścili już także Tomasz Cywka, Christian Gytkjaer oraz Karol Szymański.
Poznaniacy dokonali również pierwszych wzmocnień. Poza wspomnianym wyżej Czerwińskim, do drużyny Dariusza Żurawia trafili bramkarz Filip Bednarek (ostatnio SC Heerenveen) i Mikael Ishak (1.FC Nuernberg).
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: wejść w buty Christiana Gytkjaera. Mikael Ishak - zakurzony talent. Lech Poznań to dla niego szansa
Skandal w Rosji. Podwójne standardy wobec jednego z klubów, a w tle koronawirus
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!
Czy Lech powinien zatrzymać Bohdana Butkę na dłużej? 
