Na cztery kolejki przed końcem sezonu Juventus jest bardzo blisko kolejnego mistrzostwa Włoch. Stara Dama ma 8 punktów przewagi nad wiceliderem Interem Mediolan. Mimo to pozycja w klubie Maurizio Sarriego nie jest mocna.
Juventus nie gra tak efektywnie i efektownie jak za czasów poprzednika Sarriego - Massimiliano Allegriego. W związku z tym medialne doniesienia o zwolnieniu obecnego szkoleniowca klubu z Turynu nie mają końca. Co prawda, na początku lipca włoskie media poinformowały, że Sarri może być spokojny o pracę w Juventusie w kolejnym sezonie (więcej TUTAJ). Innego zdania są jednak angielscy dziennikarze.
W internetowym wydawaniu "The Sun" czytamy, że szefowie mistrza Włoch wciąż rozważają zakontraktowanie Mauricio Pochettino. Pod koniec 2019 roku Argentyńczyk został zwolniony z Tottenhamu Hotspur. Od tego momentu jest bez pracy.
ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"
Właściciele Juventusu pamiętają jednak poprzednie sezony Tottenhamu, w których popularne "Koguty" - prowadzone przez Pochettino - osiągały świetne wyniki. W 2019 roku klub z Londynu zagrał przecież w finale Ligi Mistrzów.
Według szefów Starej Damy, Pochettino pasowałby do mistrza Włoch. Menedżer ma pogłos u młodych piłkarzy i preferuje ofensywny styl gry, którego Juventusowi obecnie bardzo brakuje.
Z perspektywy Arkadiusza Milika, który jest przymierzany do gry w Juventusie od sezonu 2020/2021, lepiej byłoby jednak, żeby trenerem klubu z Turynu dalej był Maurizio Sarri. Włoski szkoleniowiec bardzo ceni sobie polskiego napastnika. Panowie pracowali razem, gdy Sarri prowadził SSC Napoli. Zdaniem włoskich mediów, to właśnie 61-letni trener mocno nalega, by Milik zasilił szeregi Starej Damy.
Czytaj także: Media: Arkadiusz Milik dogadał się z Juventusem. Trwają negocjacje między klubami