Serie A. Dobra informacja dla Milika. Juventus podjął decyzję ws. trenera

Getty Images / Stefano Guidi / Na zdjęciu: Maurizio Sarri
Getty Images / Stefano Guidi / Na zdjęciu: Maurizio Sarri

Maurizio Sarri ma pozostać na stanowisku trenera Juventusu. Tym samym Arkadiusz Milik dalej będzie priorytetem mistrza Włoch, który chce sprowadzić nowego środkowego napastnika.

W tym sezonie Juventus nie zachwyca grą swoich kibiców, ale mimo to pewnie zmierza po tytuł mistrza kraju. W związku z tym w klubie nie chcą zmieniać trenera Maurizio Sarriego. Włoski portal "Sportmediaset" donosi, że jego pozostanie na ławce jest praktycznie pewne.

Do zmiany miałoby dojść wyłącznie w przypadku braku wygrania rozgrywek Serie A. Ze względu na słabe wyniki bezpośrednich rywali, jest to jednak mało prawdopodobne - na 6 kolejek przed końcem Juventus ma bowiem 8 punktów przewagi nad wiceliderem.

"Słabszy sezon, krytyka i miłość, która nigdy nie rozkwitła z otoczeniem i kibicami Juventusu nie doprowadzi do pożegnania Sarriego" - podkreślają media. Pozostanie tego trenera to ważna informacja w kontekście transferu Arkadiusza Milika. Polak trafił do SSC Napoli właśnie za kadencji Włocha i aktualnie jest numerem jeden na jego liście.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!

Reprezentant Polski nie doszedł do porozumienia z klubem z Neapolu ws. przedłużenia umowy, która wygasa w czerwcu przyszłego roku. Milika z odejściem z Napoli łączy się już od kilku tygodni. Napoli liczy na zarobek rzędu 40-50 mln euro.

W grze o Milika liczy się nie tylko mistrz Włoch. Piłkarza dokładnie obserwują kluby z Bundesligi, La Liga, a także Premier League. Brytyjskie media pisały niedawno o zainteresowaniu ze strony Tottenhamu Hotspur i Manchesteru United (więcej TUTAJ). Największe szanse na pozyskanie Polaka daje się jednak Juventusowi.

Jak czytamy na "Sportmediaset", teraz jednym z celów Sarriego jest "znalezienie środkowego napastnika, który zastąpi Higuaina, a na pierwszym miejscu na liście znajduje się Milik".

Czytaj teżZłoty But: kurczy się przewaga Roberta Lewandowskiego

Źródło artykułu: