W poniedziałkowym spotkaniu FC Porto pokonało Moreirense FC aż 6:1. Piąty gol dla gospodarzy był ozdobą nie tylko tego meczu, ale i całego sezonu portugalskiej Primeira Ligi. Gospodarze dokładnie ośmioma podaniami rozklepali defensywę swoich rywali.
Akcja FC Porto rozpoczęła się na ich połowie. Po dograniu ze skrzydło piłka trafiła do Otavio, ten podał ją do Luisa Diaza, który odegrał do biegnącego w pole karne Otavio. Ten oddał piłkę do Tiquinho Soaresa. Brazylijczykowi pozostało już tylko wpakowanie futbolówki do pustej bramki.
Defensywa Moreirense FC tylko patrzyła, jak gracze z Porto wymieniają między sobą kolejne podania. Akcja wyglądała niczym rodem z gry komputerowej. Fani nie ukrywają zachwytu genialną grą drużyny z Porto.
Po 33. kolejce FC Porto ma już zapewniony mistrzowski tytuł. Zespół ten ma osiem punktów przewagi nad Benficą Lizbona. To oznacza, że w przyszłym sezonie FC Porto zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
O que dizer deste golaço do FC Porto?#Captionthis #futebolcomtalento #LigaNOS #LigaPortugal pic.twitter.com/XXBy58HuPc
— Liga Portugal (@ligaportugal) July 20, 2020
Czytaj także:
Złota Piłka. Zbigniew Boniek krytykuje organizatorów. Dla prezesa PZPN Robert Lewandowski jest najlepszy na świecie
Oficjalnie: Igor Angulo zagra w Indiach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura