Dziewiąta z rzędu koronacja Juventusu na mistrza Włoch mogła nastąpić już w czwartek. Taki był plan. Nie na darmo trener Maurizio Sarri prosił o obecność w Udine kontuzjowanych Giorgio Chielliniego i Mattię de Sciglio oraz pauzującego z powodu kartek Leonardo Bonucciego. Zamiast wspólnego świętowania prawie całego zespołu, był wspólny powrót do domów z ponurym samopoczuciem. Stara Dama przegrała 1:2 z Udinese Calcio i był to już siódmy w sezonie mecz, w którym straciła punkty, choć objęła prowadzenie.
Włoskie dzienniki piszą w piątek o "rozczarowaniu, zmarnowanej piłce meczowej, przełożonej imprezie i kolejnym blackoucie Juventusu". Turyński "Tuttosport" prosi na okładce "Sarri, teraz nam to wytłumacz". Fakt jest taki, że pozostało 15 dni do rewanżu o ćwierćfinał Ligi Mistrzów z Olympique Lyon, a Bianconeri z pięciu ostatnich meczów wygrali jeden. Od siedmiu kolejek tracą minimum gola, a w sumie było ich 14. Pod względem liczby wpuszczonych bramek będzie to najgorszy "mistrzowski" sezon defensywy Juventusu w dekadzie.
Prawdopodobnie kolejna szansa na koronację Juventusu w niedzielę, kiedy zmierzy się na własnym stadionie z Sampdorią. Prawdopodobnie, ponieważ może zostać mistrzem Włoch wcześniej w razie porażki Atalanty i straty punktów przez Inter Mediolan oraz Lazio. To skomplikowany wariant, ale nie niemożliwy. Wicelider z Bergamo ma trudnego przeciwnika - AC Milan, a podopieczni Antonio Conte i Simone Inzaghiego nie słyną tego lata z regularnego zwyciężania.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!
Cristiano Ronaldo został w tym tygodniu pierwszym w historii zawodnikiem, który strzelił ponad 50 goli w Premier League, Primera Division oraz Serie A. W ligach angielskiej i hiszpańskiej był królem strzelców. We Włoszech ta sztuka jeszcze mu się nie udała, a jednym ze sprawców tego niepowodzenia jest Fabio Quagliarella. Napastnikowi Sampdorii pozostały trzy kolejki, w których może chwalić się tytułem capocannoniere. Quagliarella zakończył poprzedni sezon z rewelacyjnymi 26 strzelonymi golami i ośmioma asystami. Nieco ponad rok później nie jest już równie groźny, ale o tym, że potrafi zdobyć bramkę przeciwko Juventusowi, przekonał kilkakrotnie. Wojciech Szczęsny wciąż musi uważać.
Sampdoria przyjedzie do Turynu po porażce 1:2 z Genoą CFC. Blucerchiati zostali pokonani przez lokalnego rywala po raz pierwszy od siedmiu spotkań. Rozluźnieni z powodu utrzymania, nie pokazali wystarczająco dużo zaciekłości, determinacji, pazerności na gole. Stąd rozczarowujący wynik. Z dwójki Polaków znacznie lepiej wyglądał Karol Linetty niż Bartosz Bereszyński, który stracił piłkę na rzecz Filipa Jagiełły przed decydującym golem. W niedzielę wyzwanie dla obrony Sampdorii i większa koncentracja będzie nieodzowna.
Blucerchiati są w małej grupie 10 drużyn, które wygrały na Allianz Stadium. 6 stycznia 2013 roku Sampdoria ograła Juventus 2:1 dzięki dubletowi Mauro Icardiego. Ciekawe, że klub z Genui dokonał tego, choć przy prowadzeniu Starej Damy stracił zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Gaetano Berardi. Gra dziesięciu na jedenastu nie przeszkodziła Sampdorii w odwróceniu wyniku. To najbardziej niespodziewana porażka Juventusu w historii jego twierdzy. Sampdoria we wspominanym sezonie była na 14. miejscu w tabeli i wygrała tylko trzy z 19 meczów na wyjeździe.
W sobotę warto zwrócić uwagę na mecz SSC Napoli z US Sassuolo. Biorąc pod uwagę problem ze zdrowiem Driesa Mertensa, można spodziewać się występu Arkadiusza Milika, wypoczętego po pauzie. Neroverdi stracili w środku tygodnia możliwość awansu do pucharów, ale to nie powinno odebrać im ochoty do zaskakiwania dobrymi wynikami. Stadio San Paolo to akurat miejsce, w którym Sassuolo dotąd nie zwyciężyło. W rundzie jesiennej Napoli wygrało z podopiecznymi Roberto De Zerbiego 2:1, a wyszarpnięte w doliczonym czasie zwycięstwo było pierwszym za kadencji Gennaro Gattuso. Asystę w tej konfrontacji zaliczył Piotr Zieliński.
36. kolejka Serie A:
AC Milan - Atalanta BC / pt. 24.07.2020 godz. 21:45
Brescia Calcio - Parma Calcio 1913 / sob. 25.07.2020 godz. 17:15
Genoa CFC - Inter Mediolan / sob. 25.07.2020 godz. 19:30
SSC Napoli - US Sassuolo / sob. 25.07.2020 godz. 21:45
Bologna FC - US Lecce / sob. 25.07.2020 godz. 17:15
Cagliari Calcio - Udinese Calcio / nd. 26.07.2020 godz. 19:30
Hellas Werona - Lazio / nd. 26.07.2020 godz. 19:30
AS Roma - ACF Fiorentina / nd. 26.07.2020 godz. 19:30
SPAL - Torino FC / nd. 26.07.2020 godz. 19:30
Juventus FC - UC Sampdoria / nd. 26.07.2020 godz. 21:45
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Juventus FC | 38 | 26 | 5 | 7 | 76:43 | 83 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 24 | 10 | 4 | 81:36 | 82 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 98:48 | 78 |
4 | Lazio Rzym | 38 | 24 | 6 | 8 | 79:42 | 78 |
5 | AS Roma | 38 | 21 | 7 | 10 | 77:51 | 70 |
6 | AC Milan | 38 | 19 | 9 | 10 | 63:46 | 66 |
7 | SSC Napoli | 38 | 18 | 8 | 12 | 61:50 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 14 | 9 | 15 | 69:63 | 51 |
9 | ACF Fiorentina | 38 | 12 | 13 | 13 | 51:48 | 49 |
10 | Parma Calcio 1913 | 38 | 14 | 7 | 17 | 56:57 | 49 |
11 | Hellas Werona | 38 | 12 | 13 | 13 | 47:51 | 49 |
12 | Bologna FC | 38 | 12 | 11 | 15 | 52:65 | 47 |
13 | Cagliari Calcio | 38 | 11 | 12 | 15 | 52:56 | 45 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 12 | 9 | 17 | 37:51 | 45 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 12 | 6 | 20 | 48:65 | 42 |
16 | Torino FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 46:68 | 40 |
17 | Genoa CFC | 38 | 10 | 9 | 19 | 47:73 | 39 |
18 | US Lecce | 38 | 9 | 8 | 21 | 52:85 | 35 |
19 | Brescia Calcio | 38 | 6 | 7 | 25 | 35:79 | 25 |
20 | SPAL | 38 | 5 | 5 | 28 | 27:77 | 20 |
Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek"
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"