Keith Pontin był jedną z legend walijskiego Cardiff City. W jego barwach rozegrał blisko 200 spotkań. Na koncie miał także dwa występy w kadrze narodowej.
Pontin zmarł w wieku 64 lat. Pięć lat temu zdiagnozowano u niego demencję, która mogła przyczynić się do śmierci.
Jego żona Janet w 2018 roku w wywiadzie udzielonym BBC otwarcie mówiła, że powodem choroby mogła być jego kariera.
- Myślę, że może wówczas ten wpływ na piłkarzy nie był znany. W tamtych czasach wielu graczy niemal oddawało życie swoim klubom i nikt nie spodziewał się, że to może mieć na nich wpływ po latach - mówiła.
"Daily Mail" przytacza badania, według których piłkarze w przeszłości byli trzy i pół raza bardziej narażeni na śmierć z powodu zaburzeń neurodegeneracyjnych, aniżeli przeciętny człowiek.
Piłkarza w swoich social mediach pożegnało także Cardiff City.
"Z wielkim smutkiem klub dowiedział się o odejściu byłego #Bluebird, Keitha Pontina. Keith zagrał blisko 200 razy w City między 1976 a 1983 rokiem, zdobywając dwa Puchary Walii. W tym smutnym czasie składamy najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Keitha" - napisał zespół.
It’s with great sadness that the club has learned of the passing of former #Bluebird, Keith Pontin.
— Cardiff City FC (@CardiffCityFC) August 2, 2020
Keith made close to 200 City appearances between 1976 & 1983, earning two @FAWales caps.
Our sincerest condolences go out to Keith’s family & friends at this sad time. pic.twitter.com/2j33RWM2GA