- Odpadnięcie w 1/8 finału Ligi Mistrzów to ogromne rozczarowanie - powiedział prezydent Juventusu Andrea Agnelli. Juventus Turyn wygrał w rewanżu z Olympique Lyon 2:1, ale mimo to nie awansował do ćwierćfinału. Zadecydował gol strzelony na wyjeździe przez francuski zespół. W sobotę władze klubu ze stolicy Piemontu zdecydowały o zwolnieniu Maurizio Sarriego z funkcji pierwszego trenera.
Zdaniem włoskich mediów to dobra decyzja działaczy. "Corriere della Sera" wymienił długą listę błędów 61-letniego szkoleniowca. "Dostosował się do pracy w Juventusie, ale mimo to odebrał drużynie dawną solidność i nie dał jej rozpędu do pokonania przeszkód. Były nimi mecze z Olympique Lyon, ale także Superpuchar Włoch z Lazio i mecz Pucharu Włoch z Napoli. Do tego siedem porażek w lidze, stracone 43 gole i scudetto zdobyte w opałach. Bilans jego pobytu w Juventusie jest negatywny" - analizują dziennikarze.
Redakcja "Corriere della Serra" wyliczyła kolejne błędy jakie popełniał Sarri. To m.in. złe zarządzanie meczami, mała empatia względem zawodników i komunikacja w drużynie. "Niewielu trenerów wyjaśnia piłkę przed mikrofonami tak, jak robi to Sarri. Ciągle używał wulgarnych wyrażeń, co nie odpowiada poziomowi europejskiego elitarnego klubu" - dodano.
Z kolei "Corriere dello Sport" tłumaczy, że od miesięcy dziennikarze powtarzali, że Sarri nie panował nad drużyną. "Piłkarze słuchali liderów zespołu i decydowali o wszystkim zarówno na boisku. Zbyt często indywidualności dominowały nad resztą" - napisał dziennikarz Ivan Zazzaroni.
Nie wiadomo, kto zostanie nowym trenerem Juventusu. Zdaniem włoskich mediów faworytem do objęcia posady po Sarrim jest Mauricio Pochettino, który od listopada zeszłego roku pozostaje bezrobotny. Wcześniej prowadził Tottenham Hotspur.
Czytaj także:
Koronawirus. Oficjalnie: mecz o Superpuchar Polski odwołany!
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Napoli. Słynny dziennikarz: Piotr Zieliński mógłby grać w najlepszych klubach świata
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
na Instagramie 
na Facebooku 
