Jeden z tureckich serwisów sportowych poinformował o telefonicznym porozumieniu na linii Kamil Grosicki - Besiktas Stambuł. Okazuje się, że zawodnik West Bromwich Albion rzeczywiście przebywa w Turcji, ale wyjazd nie jest związany z rzekomym transferem.
"Jestem w Stambule i dobrze spędzam czas z żoną. Nic więcej się nie dzieje" - napisał "Grosik" na Twitterze. Do tej wiadomości dodał hashtag "plotki".
Pod koniec lipca Grosicki spełnił marzenia i wraz z WBA wrócił do Premier League. 32-latek klub zasilił w styczniu tego roku. W zespole tegorocznego beniaminka zagrał 14 razy, w tym 4 razy wybiegał w podstawowej jedenastce. Zdobył bramkę i zanotował 3 asysty
- Brałem pod uwagę wyjazd z Anglii. Dostawałem telefony z innych krajów. Ale będę miał okazję spełnić kolejne marzenie z dzieciństwa - zagrać z Manchesterem United na wypełnionym Old Trafford - mówił jakiś czas temu w rozmowie z WP SportoweFakty reprezentant Polski (cały wywiad TUTAJ).
Grosicki jest doskonale znany w Turcji. W latach 2011-2014 rozegrał 104 spotkania w barwach Sivassporu. Od kilku lat praktycznie w każdym okienku transferowym jest łączony z powrotem do tego kraju.
Jestem w Stambule i dobrze spędzam czas z żona Nic więcej się nie dzieje #plotki @WBA
— Kamil Grosicki (@GrosickiKamil) August 9, 2020
Czytaj też:
-> Transfery. PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Bartosz Kapustka zagra dla mistrza Polski. Znamy szczegóły
-> Liga Mistrzów. Legia Warszawa poznała rywala w I rundzie eliminacji
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!