Liga Mistrzów. Leo Messi wściekły na sędziego. Piłkarz Barcelony odmówił podania ręki
Po ostatnim gwizdku Cuneyt Cakir wystawił łokieć do Lionela Messiego, ale zawodnik Barcelony tylko pogroził mu palcem. Argentyńczyk był zły na sędziego za sytuację z pierwszej połowy.
Wszystkie bramki w meczu padły w pierwszej połowie. Messi zdobył gola na 2:0 po kapitalnej akcji, podczas której wymanewrował kilku rywali. Argentyńczyk mógł mieć na koncie nawet dublet, ale po długiej weryfikacji VAR sędzia anulował mu kolejne trafienie.
Turecki arbiter najpierw czekał na sygnał z wozu transmisyjnego, a następnie sam długo analizował sytuację przed monitorem tuż obok linii bocznej. Cakir ostatecznie podjął dość kontrowersyjną decyzję i uznał, że Messi dotknął piłki ręką.
Po spotkaniu Messi i Cakir spotkali się w środku boiska. Sędzia wystawił łokieć w kierunku zawodnika, aby podziękować za mecz, ale Argentyńczyk pogroził mu palcem i powiedział kilka słów. Widać było, że mimo awansu, Messi jest zły na sytuację z pierwszej połowy.
W ćwierćfinale Ligi Mistrzów FC Barcelona zmierzy się z Bayernem Monachium. O awansie do kolejnej rundy zadecyduje tylko jeden mecz. Zostanie on rozegrany, tak jak pozostałe spotkania rozgrywek, w Lizbonie.
Czytaj też:
-> Liga Mistrzów. Maciej Kmita: Robert Lewandowski i show, jakiego świat nie widział
-> Liga Mistrzów. Piotr Czachowski: Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński zawiedli
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)