Liga Mistrzów. Robert Lewandowski nie tylko strzela. Thomas Mueller zwrócił uwagę dziennikarzom

Robert Lewandowski nie zatrzymuje się i zmierza po kolejny tytuł króla strzelców w tym sezonie - tym razem w Lidze Mistrzów. Choć piłkarski świat zachwyca się liczbą bramek polskiego napastnika, to Thomas Mueller zwraca uwagę na inne atuty Polaka.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Robert Lewandowski WP SportoweFakty / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Thomas Mueller tworzy z Robertem Lewandowskim zgrany duet. Niemiec świetnie wie, na co stać napastnika reprezentacji Polski, dlatego postanowił w zdecydowany sposób wyjaśnić mediom, że "Lewy" wykonuje na boisku dużo więcej pracy niż opisują dziennikarze.

Niemiec nawiązał poniekąd do słów Leona Goretzki, który nie krył fascynacji postawą Lewandowskiego po wygranym wysoko rewanżu z Chelsea Londyn (4:1). Polak w drugim meczu 1/8 finału zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty. Goretzka wspomniał, że obserwując wcześniej trening "RL9" nie spodziewał się dobrego występu napastnika Bayernu w rewanżu z The Blues.

- W rzeczywistości jest fenomenem - powiedział Leon Goretzka. Do tych słów po części odniósł się inny gracz Bawarczyków - Thomas Mueller. Drugi z napastników w ekipie Hansiego Flicka przekonuje, że na Lewandowskiego należy patrzeć nie tylko przez pryzmat liczby strzelonych bramek, ale też dużej pracy, jaką wykonuje na boisku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie

- Lewy zrobił to, co uczyniło go znanym na całym świecie - powiedział Mueller. - Jesteśmy teraz tacy silni dzięki temu. Mam nadzieję, że tak pozostanie do końca sierpnia - dodał.

Reprezentant Niemiec w rozmowie z niemieckimi dziennikarzami wypomniał im, że ci zbyt rzadko piszą o Lewandowskim w kontekście jego innych, ważnych cech, które wpływają na całokształt gry Bayernu. Jego zdaniem Polak świetnie dopasowuje się do drużyny, w której wszyscy wykonują równą pracę.

Lewandowski rozgrywa kapitalny sezon w barwach Bayernu. W tej edycji Ligi Mistrzów strzelił już 13 bramek i powiększył swoją przewagę nad resztą stawki. Polak jest w stanie pobić rekord Cristiano Ronaldo z sezonu 2013/2014, kiedy ten wpisywał się na listę strzelców 17 razy.

W Bundeslidze "Lewy" po raz kolejny pewnie sięgnął po koronę króla strzelców, popisując się aż 34 trafieniami. Z tak bramkostrzelnym napastnikiem Bayern mógł cieszyć się z mistrzostwa Niemiec na dwie kolejki przed końcem sezonu.

W piątek, 14 sierpnia o godz. 21:00, Bayern Monachium zagra w Lizbonie w ćwierćfinale LM. Rywalami Bawarczyków będzie FC Barcelona.

Czytaj także:
-> 26 przypadków w marokańskim klubie. Mimo to piłkarze muszą grać
-> Spartak Moskwa ma dość krzywdzących decyzji. Chce wycofać się z rozgrywek po I kolejce

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×