W marcu Giorgos Giakoumakis został wypożyczony z AEK Ateny do Górnika Zabrze. W śląskim klubie wiązano z greckim piłkarzem spore nadzieje i ten nie zawiódł. Giakoumakis w rundzie wiosennej był jednym z najlepszych zawodników Górnika. Zagrał w dwunastu meczach, strzelił trzy bramki i zaliczył jedną asystę. Wraz z końcem sezonu wygasło jego wypożyczenie i Grek wrócił do AEK-u.
Górnik starał się o pozyskanie go w ramach transferu definitywnego. Prowadził negocjacje z władzami greckiego klubu. W grę nie wchodziło kolejne wypożyczenie, gdyż dla AEK-u była to ostatnia szansa na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy na swoim piłkarzu. Jego kontrakt z klubem wygasał za rok.
Zabrzanie nie doszli do porozumienia z Grekami i Giakoumakis nie zostanie w klubie. Swoją karierę ofensywny piłkarz będzie kontynuował w holenderskim II-ligowcu VVV Venlo. Z tym klubem podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Pod znakiem zapytania stoi pozostanie w Górniku również drugiego Greka wypożyczonego z AEK-u, Stavrosa Vassilantonopoulosa. W tym przypadku śląski klub także daleki jest od porozumienia z działaczami z Aten. Z Górnika odejść mogą jeszcze Erik Janza i Erik Jirka, którymi interesują się zagraniczne kluby.
Do tej pory Górnika opuścili także Igor Angulo, Szymon Matuszek, Kamil Zapolnik oraz David Kopacz. Pierwszy z nich przeszedł do FC Goa z Indii, dwóch kolejnych karierę kontynuować będzie w Miedzi Legnica, a Kopacz został zawodnikiem beniaminka 2. Bundesligi, FC Würzburger Kickers.
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Atalanta - PSG. Josip Ilicić. Depresja zabiera magika
Serie A. Wielkie plany Benevento. Oto nowy klub Kamila Glika
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!