Bayern Monachium rozbił w ćwierćfinale Ligi Mistrzów FC Barcelonę aż 8:2 (4:1). Mecz długimi momentami przypominał starcie boksera wagi ciężkiej z początkującym uczniakiem. Przewagę mistrzów Niemiec było widać w zasadzie w każdym elemencie gry.
- To była demonstracja mocy. Przewaga fizyczna i szybkościowa Bayernu była wręcz przytłaczająca - mówi Tomasz Urban, ekspert telewizji Eleven Sports. I dodaje: - To pozwoliło Bayernowi grać na wielkim ryzyku, z nieustającym pressingiem i bardzo wysoko ustawioną linią obrony. Mniej więcej od 10. minuty Barcelona była bezradna. Nawet jeśli udało jej się przedrzeć z piłką do środkowej tercji, gdzie pressing Bayernu nie był już tak agresywny, to i tak nie wiedziała, co ma dalej począć z piłką.
Bayern Monachium dość wcześnie zakończył sezon ligowy. Wielu ekspertów zastanawiało się, czy dłuższa niż w przypadku innych zespołów przerwa nie sprawi, że ekipa z Monachium będzie miała w turnieju finałowym problem z odnalezieniem dobrego rytmu. Jak się jednak okazało, obawy były całkowicie nieuzasadnione. Ba, kilkanaście dni, które piłkarze poświęcili na regenerację, a później kilka kolejnych przeznaczonych na powrót do grania sprawiły, że zawodnicy z Bawarii po boisku nie biegają. Oni niemal fruwają!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie
Według Urbana nie oznacza to jednak, że Bayern czeka teraz spokojny spacerek aż po samo podium i puchar. Kolejne spotkanie - półfinał, w którym przeciwnikiem będzie zwycięzca ćwierćfinałowej pary Manchester City - Olympique Lyon - będzie dla ekipy Hansiego Flicka bardzo trudne.
- Bayern ma oczywiście wszelkie dane ku temu, by sięgnąć po trofeum, ale jestem przekonany, że City Guardioli - o ile przejdzie Lyon - będzie potrafiło znaleźć lepsze rozwiązania w ofensywie od Barcelony - uważa Urban.
Bayern swój półfinał rozegra 19 sierpnia. Transmisja w TVP i Polsat Sport Premium. Mecz będzie można również zobaczyć na WP Pilot. Początek o godzinie 21.
CZYTAJ TEŻ: Liga Mistrzów. Twitter po meczu Barcelona - Bayern. "Przepraszamy za drastyczne obrazki", "łatwo", "Barca dziś farsa"
CZYTAJ TEŻ: Liga Mistrzów. Robert Lewandowski idzie po rekord Cristiano Ronaldo